Chyba o czymś świadczy ??niebo dla szlachty, czyściec dla mieszczan, piekło dla chłopów i raj dla Żydów
Lec możemy się spierać pięknie na argumenty i oceny...ale zaistniałych faktów się nie podważa bo idąc tą drogą,można zanegować cały otaczający nas świat i popaść w paranojęlec napisał:moim zdaniem, stosunki polsko-zydowskie, przed, w czasie i po wojnie to problem zlozony.
ogladalem taki film, zydzi w powstaniu warszawskim, w którym na temat swego uczestnictwa
wypowiadali się sami zydzi, i jak sobie przypominam nie mówili ze byli akceptowani w szeregach powstancow.
jesteśmy spoleczenstwem bardzo podzielonym, gdy spojrzeć na wspolczene wydarzenia, to tyle zdan ile
osob ocenijacych, a może więcej, a co dopiero przy ocenie zdarzeń sprzed 60-70 lat.
Poczytaj sobie Lec poprzednie posty i "interpretuj" je na swój sposób z chęcią poczytamlec napisał:nie wiem o których faktach mówisz, ale każdy fakt może być roznie interpretowany.
osobiście nie znam faktow z II wojny swiatowej, tylko z przkazow i filmow dokumentalnych,
ale wroce do szczegolow, które w roznych okresach i przez roznych ludzi mogą być roznie interpretowane.