S
spamtrash
ciach
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kryptowaluty: nie zapomnijcie o Rzadzie oraz Ich nagrodach, Pawelkach, pincet plus...
a jeszcze nie tak dawno twierdzili, ze nie ma czegos takiego jak kryptowaluta, nie mozna tym obracac itd itp. no to teraz nagle mozna i jeszcze dorypia podatek. jakos przeciez na te ich premie, ochrony wodza, rozdawnictwo, pensyjki upchanych wszedzie po spolkach kolesi trzeba jakos oplacic. to magicznie... siup i jest. mnie juz nic nie zdziwi, poziom tego skur....stwa przerasta wszystko. nie zdziwie sie jak skonczy sie to jak w rumunii- tydzien wywieszek i wyzej niz parapet glowy nie podniosa.
Ukryta Kamera: doradcy podatkowi, US nie wiedzą jak rozliczyć kryptowaluty...
- Dołączył
- 23 Wrzesień 2016
- Posty
- 3893
- Reakcje/Polubienia
- 1230
A no dlatego, że w ten sposób autor tegoż "artykułu" może sobie pobić trochę piany...
S
spamtrash
ciach
Ostatnio edytowane przez moderatora:
- Dołączył
- 29 Listopad 2015
- Posty
- 350
- Reakcje/Polubienia
- 220
Naprawdę MF wydało taki komunikat?eee.. moze cos przeoczylem:
....a może autor tych słów uważa że jego czytelnicy nie są zbyt rozgarnięci.
S
spamtrash
ciach
Ostatnio edytowane przez moderatora:
S
spamtrash
ciach
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Problem w tym, że nowelizacji nie było i prawo podatkowe obowiązuje jeszcze od czasów władzy poprzedniej. Obecna może sobie dowolnie interpretować istniejące przepisy i to robi. Autor artykułu gra na emocjach bo te liczby mogą zrobić wrażenie na osobach nie znających się na prawie podatkowym. Dopóki nie będzie nowelizacji to MF może mnie pocałować w palnik.
Można sobie znowu poskakać po obecnej władzy że odstawia szopki ale dla normalnego człowieka nic się nie zmieniło.
Można sobie znowu poskakać po obecnej władzy że odstawia szopki ale dla normalnego człowieka nic się nie zmieniło.
S
spamtrash
ciach
Ostatnio edytowane przez moderatora:
S
spamtrash
ciach
Ostatnio edytowane przez moderatora:
@spamtrash nie znam tych ludzi i szczerze to musiałbym guglować ich i ich firmy/organizacje żeby mi to coś powiedziało. Stowarzyszenie SBB jest znajome ale tak naprawdę jedyne SBB jakie znam to Silesian Blues Band.
Nie wiem czemu miałbym ich popierać skoro ich nie znam i nie wiem tak naprawdę o co im chodzi. Zapewne uzbierałaby się podobna lista osób, których nie znam i te osoby protestowałyby przeciw tym protestującym. Może oni mieliby rację, a może mają ci drudzy, a może obie frakcje albo żadna
Nie wiem i tak naprawdę niewiele mnie ten ich protest obchodzi. Z resztą nigdy nie protestuję w żadnej sprawie. Jak "zapier****li krzyż" to nie protestowałem żeby go oddali ani też nie protestowałem jak ludzie płakali bo frank drożał. Tak w ogóle to im więcej ludzi się w jakiejś sprawie organizuje to mam wrażenie, że tracą na wiarygodności i mało co wiedzą na dany temat ale ważne, że protestują. To trochę tak jak było z Amber Gold. Ludzie umoczyli sporo kasy (tak nawiasem mówiąc uważam, że z zachłanności ale głośno tego nie powiem) i później płakali, że stracili dorobek życia. Wtedy twierdzili, że "Państwo" powinno im pomóc, ochronić ich bo oni są tylko zwykłymi ludźmi i na całych tych finansach to się nie znają i to czarna magia jest. No ale jak później uchwalono budżet to wówczas 99% polaków okazało się ekonomistami i część twierdziła, ze budżet jest perfekcyjny a ci drudzy, że rząd się nie zna i będzie krach. Chwile wcześniej biedaczyska co się nie znają a później każdy był jak Mao Yushi.
Co do kwestii urzędu skarbowego, ministerstwa finansów czy innych nadzorców to niech sobie robią co chcą. Jak mi się przestanie podobać to co robią i dojdę do wniosku, że prowadzenie własnej działalności jest mało opłacalne to po prostu bryknę sobie tam gdzie klimat będzie lepszy. Będzie co ma być.
Nie wiem czemu miałbym ich popierać skoro ich nie znam i nie wiem tak naprawdę o co im chodzi. Zapewne uzbierałaby się podobna lista osób, których nie znam i te osoby protestowałyby przeciw tym protestującym. Może oni mieliby rację, a może mają ci drudzy, a może obie frakcje albo żadna
Nie wiem i tak naprawdę niewiele mnie ten ich protest obchodzi. Z resztą nigdy nie protestuję w żadnej sprawie. Jak "zapier****li krzyż" to nie protestowałem żeby go oddali ani też nie protestowałem jak ludzie płakali bo frank drożał. Tak w ogóle to im więcej ludzi się w jakiejś sprawie organizuje to mam wrażenie, że tracą na wiarygodności i mało co wiedzą na dany temat ale ważne, że protestują. To trochę tak jak było z Amber Gold. Ludzie umoczyli sporo kasy (tak nawiasem mówiąc uważam, że z zachłanności ale głośno tego nie powiem) i później płakali, że stracili dorobek życia. Wtedy twierdzili, że "Państwo" powinno im pomóc, ochronić ich bo oni są tylko zwykłymi ludźmi i na całych tych finansach to się nie znają i to czarna magia jest. No ale jak później uchwalono budżet to wówczas 99% polaków okazało się ekonomistami i część twierdziła, ze budżet jest perfekcyjny a ci drudzy, że rząd się nie zna i będzie krach. Chwile wcześniej biedaczyska co się nie znają a później każdy był jak Mao Yushi.Co do kwestii urzędu skarbowego, ministerstwa finansów czy innych nadzorców to niech sobie robią co chcą. Jak mi się przestanie podobać to co robią i dojdę do wniosku, że prowadzenie własnej działalności jest mało opłacalne to po prostu bryknę sobie tam gdzie klimat będzie lepszy. Będzie co ma być.
- Dołączył
- 25 Grudnia 2012
- Posty
- 3448
- Reakcje/Polubienia
- 1583
Autor nie napisał "zapłacisz", bo nie jest w stanie stwierdzić, czy będzie ci się chciało, a może nie będzie cię stać na ten podatek. Być może nie zapłacisz, licząc na to, że ci się upiecze, ale jak będziesz miał pecha to dostaniesz wyrok karny z uks, odsetki za zaległość podatkową i zwrot zaległego podatku. "Można" w tym przypadku trzeba rozumieć jako "powinieneś".
Najpierw trochę poczytaj, a potem być może uda ci się uniknąć bicia piany.
To jest ministerialny komunikat, w ten sposób są od lat traktowane tego typu informacje umieszczane mf.gov.pl i tak podchodzą do niego wszystkie branżowe (czyt. prawnicze i podatkowe) pisma.
Początek słuszny.
Wniosek błędny. Kolega chyba przespał ostanie 2 lata i nie zauważył, że słowo "interpretacja" w zależności od tego, kto jej dokonuje zyskała ogromnie na znaczeniu. Obecnie można ją traktować jako fakt prawotwórczy. (Przy czym interpretacja organu podatkowego na gruncie przepisów podatkowych w ogóle ma znaczenie szczególne i nie ma co się łudzić, że dyrektor Izby Skarbowej w sprawie indywidualnej wyda odmienną od ministerialnej). I tak odkąd urzędnicy ministerialnie zaczęli interpretować wyroki sądów (ot choćby sławny wyrok TK, o którym się dowiedzieliśmy, że są to jakieś ustalenia kilku osób ze spotkania przy kawie) i w zależności od płynących z niej wniosków, podejmować wygodne dla siebie działania. Jeżeli ktoś uważa, że wybroni się przed sądem, to chyba nie za bardzo zrozumiał skutków niedawnej "reforma sądownictwa".
W kwestii podatku. Ministerstwo dokonuje interpretacji, bo liczy na dodatkowe wpływy do budżetu za rok 2017. Bez zmiany przepisów nie jest w stanie ich ściągnąć, więc "odpowiednio" interpretuje obecne. Znalazło oparcie w doktrynie prawniczej i wyrokach NSA (choćby z 6 marca 2018 r. (sygn. akt II FSK 488/16): "zakup i sprzedaż bitcoinów to obrót prawami majątkowymi, a nie walutą" - i trudno tu winić sąd, gdyż z prawnego punktu widzenia kryptowaluta, to bardziej prawo majątkowe niż waluta) i wyciągnęło (i tu eufemizm) "niezrozumiały" wniosek, że należy opodatkować handel krytpowalutami podatkiem od czynności cywilnoprawnych. Podatek od czynności należy uiścić od czynności (w tym przypadku transakcji) i jest on całkowicie niezależny od tego, czy w wyniku tej czynności osiągnęliście jakikolwiek dochód lub doszło do przysporzenia majątkowego. Może się również zdarzyć, że dokonacie kilkuset transakcji, a wskutek spadku ceny krytpowaluty nie osiągniecie dochodu lub poniesiecie stratę, a podatek i tak będzie się należał. Myślę, że jak protesty społeczne będą silne, to rząd zmieni interpretację. Bo interpretacja - moi drodzy- w tym kraju może zdziałać cuda.
Zainteresowanych odsyłam do artykułu w Gazecie Prawnej. Nie wklejam przykładów, bo Infor jest przewrażliwiony na punkcie ochrony praw autorskich, a ja nie mam ochoty sprawdzać na ile...
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Ostatnia edycja:
