Zdjęcia i wiadomości mniej śmieszne...

Status
Zamknięty.
A

Anonymous

Proszę jaki beniaminek z Zuckerberga :klawik. teraz na fejsie można sobie "wybrać" własną tożsamość płciową :szydera
Dewianci wszelkiej maści mogą teraz wybierać do koloru do wyboru.

Do niedawna osoby korzystające z Facebooka mogły wybrać tylko jedną z dwóch opcji określających ich płeć - są kobietą lub mężczyzną. Od dziś mogą jednak dokładniej określić swoją tożsamość płciową, wybierając ją spośród ponad 50 możliwych terminów - m.in. "transseksualny", "interseksualny", "androgyniczny".


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
O eutanazji, wyciu z bólu, komunistach i hydraulikach

Plati napisał:
Co do legalizacji dobrowolnej eutanazji dla każdego to popieram. Przeciwnicy oczywiście będą twierdzić że cierpienie uszlachetnia, że cierpienie to najwyższy dar od Boga (cytaty katolickie, żeby nie było, że jakieś protestanckie). Przeciwnicy dobrowolnej eutanazji nie wiedzą jak to jest gdy osoba wyje z bólu i nie ma szans na dalsze przeżycie. Są jak komuniści.

Plati,

nie zaglądałem na to forum ostatnio i nie zauważyłem wcześniej, że odpowiedziałeś na mój post. Rozumiem, że się nie zgadzasz z moją opinią, że eutanazja dzieci jest wyrazem upadku cywilizacji, albo mówiąc mniej górnolotnie, że jest niedopuszczalna. Dlatego przepraszam, ale z opóźnieniem odpowiadam.

Pozwól, że zacznę od próby zrozumienia Twojego stanowiska. Oznajmiłeś pięć rzeczy w swoim poście, czwarta wydaje mi się najmniej ciekawa i najmniej na temat, więc jeżeli nie rozwiniesz tej ostatniej, to nic straconego. Ale poprosiłbym abyś wyjaśnił nam przynajmniej trzy sprawy. Piątą, również kluczową, zostawmy na później. Zwłaszcza, że jeżeli jasno określisz swoje stanowisko, to i na nią odpowiesz, przynajmniej częściowo. Spróbuję, ze swej strony, też coś odpowiedzieć na pytanie o dziecko, jakie zadawałeś. To jednak wymaga zrozumienia Twojej własnej pozycji. Pozwól zatem, że uczynię to później, po Twoim wyjaśnieniu. Proszę też abyś odpowiadał od siebie, a ewentualnie podawane linki pełniły funkcję ilustrującą, a nie uzasadniającą, a najlepiej, jeżeli utożsamiasz się z jakimś zdaniem to je po prostu zacytuj.

1. Dlaczego jesteś zwolennikiem legalizacji dobrowolnej eutanazji dla każdego? Interesuje mnie jednak nie tylko odpowiedź na pytanie dlaczego, ale równie ważna kwestia - jakie to w ogóle jest stanowisko, jaka jest jego treść. A tu kluczowe są dwie sprawy, skupmy się na pierwszej - jaki jest zakres owego "dla każdego". Czy mój dwunastoletni syn wchodzi w grę? Czy np. niemowlęta też wchodzą w grę? Przypuszczam, że nie, dlatego proszę podaj granicę wieku w którym możemy mówić o dobrowolności eutanazji, czy jest to 10 lat, 12 lat, 15, 18 lat etc lub jeżeli uważasz, że nie sposób takiej granicy wyznaczyć, podaj kryteria jakimi powinniśmy się posłużyć, celem stwierdzenia w danym wypadku, że prośba o pomoc w popełnieniu samobójstwa jest dobrowolna oraz zarazem, że powinniśmy na nią zezwolić (mam na myśli podmiot tworzący, uchwalający prawo). Gdy to uczynisz, będziemy wiedzieli do jakiej grupy osób stosuje się Twoje przyzwolenie, a gdy połączysz to z uzasadnieniem dlaczego powinniśmy na eutanazję tym ludziom i ich pomocnikom pozwalać - wówczas będziemy znali Twoje stanowisko w wystarczającym stopniu aby się do niego odnieść, zgodzić się lub zgłosić wątpliwości etc.

2. Czy uważasz, że oczywistym jest, że przeciwnicy eutanazji są nimi dlatego, że uważają, iż cierpienie uszlachetnia oraz (lub?, albo?) że cierpienie to najwyższy dar od Boga? Tak chyba jest, ale pragnę się upewnić. Czy może wycofasz się z tego twierdzenia? Czy uważasz, że sprawa eutanazji to kwestia poglądów religijnych, albo nawet węziej - katolicko-protestanckich?

3. Czy mógłbyś wyjaśnić dlaczego uważasz, za prawdziwe twierdzenie, że "Przeciwnicy dobrowolnej eutanazji nie wiedzą jak to jest gdy osoba wyje z bólu i nie ma szans na dalsze przeżycie." Mnie osobiście wydaje się to twierdzenie wielce wątpliwe.

Rozjaśnij także to stanowisko, czy masz na myśli wiedzę pierwszoosobową czy drugoosobową, czy trzeciosobową? I przez opozycję, czy sądzisz, że zwolennicy eutanazji wiedzą, to czego niewiedzą przeciwnicy? Dalej, jeżeli na ostatnie odpowiesz pozytywnie, to czy nie jest tak, że sądzisz, że stanowisko przeciwników eutanazji bierze się z owej ignorancji i gdyby tę ich ignorancję usunąć, np. gdyby zawyli z bólu, albo obserwowali wyjących z bólu, albo też osoba wyjąca z bólu w przerwie w wyciu, powiedziała przeciwnikowi eutanazji jak to jest, gdy się wyje z bólu, to wówczas, po usunięciu owej niewiedzy jak to jest, gdy się wyje z bólu, przeciwnik zmieniłby się w zwolennika, albo przynajmniej zwątpiłby w słuszność swojego stanowiska zabraniającego eutanazji?

To jest ważna kwestia bo dla mnie niejasnym jest o co chodzi z tą niewiedzą dotyczącą wycia z bólu, zupełnie tego nie chwytam. Co prawda mam w tej sprawie pewien pomysł jak rozwiązać tę kwestię, ale zanim go zaproponuję chciałbym zapoznać się z Twoim wyjaśnieniem jakie jest znaczenie niewiedzy co do tego, jak to jest gdy się wyje z bólu, dla stanowiska względem eutanazji. Wbrew niektórym, nie jest to oczywiste. Przynajmniej nie dla mnie.


4. Z punktem czwartym i piątym mam problem, ale może to nie jest istotne dla naszej rozmowy. Tylko go zatem zarysuję.

nie wiem mianowicie co oznajmiłeś, a to z powodu wieloznaczności struktury tekstu.

Albo chodziło Ci o to, że

4'. Przeciwnicy dobrowolnej eutanazji, którzy nie wiedzą jak to jest, gdy osoba, która wyje z bólu nie ma szans na dalsze przeżycie, są jak komuniści.

albo

4''. Przeciwnicy dobrowolnej eutanazji są jak komuniści.

Są oczywiście i inne możliwości, prawdę mówiąc jest ich wiele, ale aby nie przynudzać - pominę je, te dwie wydają się mi najprawdopodobniejsze. Jeżeli chcesz, to wyjaśnij to, ale jednocześnie powiąż to z tematem eutanazji, co ma bycie jak komunista do eutanazji, bo tu się gubię nieco. Czy chodzi np. o to, że bycie jak komunista prowadzi do bycia przeciwnikiem eutanazji? Czy tylko jest tu jakaś koincydencja pomiędzy byciem jak komunista i byciem zwolennikiem eutanazji, ale nie ma tu żadnych istotnych związków. Co prawda nie wiem co masz na myśli pisząc o 'byciu jak komunista' :zawsty, ale wydaje mi się, że to nieistotne. Gdyby było istotne, to każdy komunista byłby zwolennikiem eutanazji, bo przecież każdy komunista, jest "jak komunista" (nikt nie jest tak dobrze 'jak komunista' jak sam komunista). Teraz, gdyby istniał jeden komunista, który byłby zwolennikiem eutanazji, to falsyfikuje to tezę o istotnym związku miedzy byciem jak komunista i negatywnymi poglądami na eutanazję. Pozostanie wówczas koincydencja, czyli jak pisałem, to nieistotne. Podobnie jak to, że zwolennicy i przeciwnicy eutanazji są czasem np. 'jak hydraulicy'. Ale może czegoś nie rozumiem. W takim razie wyjaśnij.

Pozdr.,

:england
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Hornet napisał:
Plati-pierwsze ostrzeżenie :papież

BTW.Szybciutko usuń chamskie teksty i ładnie przeproś :) .

:szydera

nice
 

fiodor99

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
24 Listopad 2011
Posty
870
Reakcje/Polubienia
86
Miasto
25° 47' N 80° 13' W
Gazowy wyścig z czasem
Do końca marca PGNiG musi wskazać Katarowi miejsce dostaw gazu, a Świnoujście niegotowe. Do tego Rosjanie przeszkadzają.

Gdy w 2009 r. Aleksander Grad, ówczesny minister skarbu, ogłaszał podpisanie przez PGNiG 20-letniej umowy gazowej z Katarem — triumfował. Podkreślał, że w ten sposób Polska uniezależni się częściowo od rosyjskiego surowca, dostarczanego przez Gazprom. Dziś katarski kontrakt to potężny kłopot.

Najpilniejszym jest termin. Z naszych informacji wynika, że do końca marca strona polska musi przesłać Katarowi wszystkie techniczne informacje na temat dostawy surowca. Wśród nich — jego docelowe miejsce odbioru. Problem w tym, że budowa gazoportu w Świnoujściu, do którego katarski gaz miał przypływać, jest bardzo opóźniona. Tak bardzo, że projekt ma szanse być gotowy najwcześniej na koniec roku.
źródło:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
nic dziwnego, że ludzie boją się budowy elektrowni atomowej, przy takim podejściu strach pomyśleć co wybudują :nea w końcu wygrywa najniższa cena :p
 
A

Anonymous

1. Dlaczego jesteś zwolennikiem legalizacji dobrowolnej eutanazji dla każdego? Interesuje mnie jednak nie tylko odpowiedź na pytanie dlaczego, ale równie ważna kwestia - jakie to w ogóle jest stanowisko, jaka jest jego treść. A tu kluczowe są dwie sprawy, skupmy się na pierwszej - jaki jest zakres owego "dla każdego". Czy mój dwunastoletni syn wchodzi w grę? Czy np. niemowlęta też wchodzą w grę? Przypuszczam, że nie, dlatego proszę podaj granicę wieku w którym możemy mówić o dobrowolności eutanazji, czy jest to 10 lat, 12 lat, 15, 18 lat etc lub jeżeli uważasz, że nie sposób takiej granicy wyznaczyć, podaj kryteria jakimi powinniśmy się posłużyć, celem stwierdzenia w danym wypadku, że prośba o pomoc w popełnieniu samobójstwa jest dobrowolna oraz zarazem, że powinniśmy na nią zezwolić (mam na myśli podmiot tworzący, uchwalający prawo). Gdy to uczynisz, będziemy wiedzieli do jakiej grupy osób stosuje się Twoje przyzwolenie, a gdy połączysz to z uzasadnieniem dlaczego powinniśmy na eutanazję tym ludziom i ich pomocnikom pozwalać - wówczas będziemy znali Twoje stanowisko w wystarczającym stopniu aby się do niego odnieść, zgodzić się lub zgłosić wątpliwości etc.

Rozwiązanie belgijskie jest najlepsze - tak więc popieram je:
Belgia powiedziała napisał:
Belgijski parlament przyjął wczoraj ustawę dopuszczającą eutanazję nieletnich. Umożliwia ona eutanazję nieuleczalnie chorych dzieci, które odczuwają nieznośny ból fizyczny i są w ostatnim stadium choroby. Będą mogły poprosić o skrócenie cierpienia, pod warunkiem że opiekunowie wyrażą na to pisemną zgodę. Wymagana będzie również opinia psychologa, że dziecko jest świadome konsekwencji takiej decyzji.
Więcej tutaj:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Sprawa eutanazji nie będzie tak kontrowersyjna dopiero w miarę postępów medycyny: dziś leczymy choroby które były uważane za nieuleczalne 50 lat temu, a za 20 lat będziemy leczyć choroby uznawane za nieuleczalne teraz.

2. Czy uważasz, że oczywistym jest, że przeciwnicy eutanazji są nimi dlatego, że uważają, iż cierpienie uszlachetnia oraz (lub?, albo?) że cierpienie to najwyższy dar od Boga? Tak chyba jest, ale pragnę się upewnić. Czy może wycofasz się z tego twierdzenia? Czy uważasz, że sprawa eutanazji to kwestia poglądów religijnych, albo nawet węziej - katolicko-protestanckich?
Stanowisko Kościoła Katolickiego w kwestii cierpienia:

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
Przy czym są to katolickie strony, nie protestanckie. Stanowisk protestanckich nie znam, napisałem tutaj o nich tylko dlatego, aby nikt w przyszłości nie uzasadniał legalizacji eutanazji w Belgii z powodu jakiegoś antykatolicyzmu.
Tak, uważam że sprawa eutanazji to sprawa również poglądów religijnych, w myśl których 'Tylko Bóg daje życie i odbiera'.

3. Czy mógłbyś wyjaśnić dlaczego uważasz, za prawdziwe twierdzenie, że "Przeciwnicy dobrowolnej eutanazji nie wiedzą jak to jest gdy osoba wyje z bólu i nie ma szans na dalsze przeżycie." Mnie osobiście wydaje się to twierdzenie wielce wątpliwe.

Rozjaśnij także to stanowisko, czy masz na myśli wiedzę pierwszoosobową czy drugoosobową, czy trzeciosobową? I przez opozycję, czy sądzisz, że zwolennicy eutanazji wiedzą, to czego niewiedzą przeciwnicy? Dalej, jeżeli na ostatnie odpowiesz pozytywnie, to czy nie jest tak, że sądzisz, że stanowisko przeciwników eutanazji bierze się z owej ignorancji i gdyby tę ich ignorancję usunąć, np. gdyby zawyli z bólu, albo obserwowali wyjących z bólu, albo też osoba wyjąca z bólu w przerwie w wyciu, powiedziała przeciwnikowi eutanazji jak to jest, gdy się wyje z bólu, to wówczas, po usunięciu owej niewiedzy jak to jest, gdy się wyje z bólu, przeciwnik zmieniłby się w zwolennika, albo przynajmniej zwątpiłby w słuszność swojego stanowiska zabraniającego eutanazji?

Przeciwnicy uzasadniają to swoim konserwatyzmem, który najczęściej też idzie w parze z poglądami religijnymi -> stanowisko KK jest wyraźne w tej sprawie. Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że poglądy konserwatystów są na pokaz, czyli gdyby znaleźli się w sytuacji w której urodziłoby im się nieuleczalnie ciężko chore dziecko które nie ma większych szans na przeżycie to mogliby wtedy skorzystać z tego prawa do eutanazji :wariat . Sprawa zresztą analogiczna do aborcji - w PL istnieje podziemie aborcyjne, a także Polki jeżdżą za granicę przeprowadzić aborcję, bo w PL jest o nią trudno.

4''. Przeciwnicy dobrowolnej eutanazji są jak komuniści.
A kto jak nie komuniści chce rozporządzać czyimś życiem? Liberałowie? Za komuny Partia dbała o dobro ludu przecież z wiadomo jakim skutkiem :szydera
 
A

Anonymous

Plati napisał:
Rozwiązanie belgijskie jest najlepsze - tak więc popieram je:
Belgia powiedziała napisał:
Belgijski parlament przyjął wczoraj ustawę dopuszczającą eutanazję nieletnich. Umożliwia ona eutanazję nieuleczalnie chorych dzieci, które odczuwają nieznośny ból fizyczny i są w ostatnim stadium choroby. Będą mogły poprosić o skrócenie cierpienia, pod warunkiem że opiekunowie wyrażą na to pisemną zgodę. Wymagana będzie również opinia psychologa, że dziecko jest świadome konsekwencji takiej decyzji.

Sprawa eutanazji nie będzie tak kontrowersyjna dopiero w miarę postępów medycyny: dziś leczymy choroby które były uważane za nieuleczalne 50 lat temu, a za 20 lat będziemy leczyć choroby uznawane za nieuleczalne teraz.


A kto jak nie komuniści chce rozporządzać czyimś życiem? Liberałowie? Za komuny Partia dbała o dobro ludu przecież z wiadomo jakim skutkiem :szydera
Plati-a od kiedy Ty jesteś takim specjalistą od medycyny i bólu ?? Nie wychodząc z domu skończyłeś Wydział Lekarski na Akademii Medycznej i praktykujesz na bazie :szydera ?
Ciągle piszesz o tej komunie...a z tego co pamiętam sam pisałeś onegdaj,że chcesz się zapisać do tego czerwonego ścierwa w Dąbrowie Górniczej :szydera
Reakcja zwrotna ?
Przestań wypisywać te fantasmagorie w sprawach o których nie masz elementarnego pojęcia :wariat
Moja cierpliwość powoli się kończy :papież .
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Hornet napisał:
Przestań wypisywać te fantasmagorie w sprawach o których nie masz elementarnego pojęcia :wariat
Moja cierpliwość powoli się kończy :papież .

Hornet,

bez urazy, mamy wolność słowa, Plati ma prawo do wyrażania swojego sposobu rozumienia świata. Nie wszyscy mają takie samo rozumienie spraw najważniejszych. Jeżeli popełnia przy tym błędy, to trzeba mu pomóc. Pomoc nie polega na uciszaniu go, tak odebrałem tę Twoją wypowiedź o cierpliwości. Nie wiem czy słusznie.

My ludzie (We people :szydera )

mamy często przeciwne opinie na różne tematy. Albo powstające kontrowersje będzie się rozwiązywało siłowo (jak to w demokracji :wariat ) albo rozumowo. Środkiem (nie zawsze skutecznym, zazwyczaj rządzi siła) rozwiązania rozumowego jest rozmowa. A jeżeli rozmowa, to trzeba w punkcie wyjścia założyć, że każda ze stron dyskusji może okazać się mającą rację i również, że każda ze stron może okazać się być w błędzie.

Drugim założeniem jest, że rozmowa nasza to nie dzielenie się poglądami, nie wieczór świadectw, nie wymiana opinii, po której mówimy: Areopagita, dziękujemy Ci za piękne wyrażenie swoich opinii. Jesteś cudowny. Kto ma przeciwne zdanie? Plati? Dziękujemy Ci Plati, Ty też jesteś cudowny.

To by była farsa, a nie rozmowa z prawdziwego wrażenia. Oczywiście takie rozmowy są możliwe, mogą one pełnić funkcje socjalizujące. Wielu ludzi nie wyobraża sobie nawet innej rozmowy niż takiej, w której główną albo przynajmniej naczelną wartością jest aby nie urazić drugiej strony. Prawdę mówiąc mnie takie rozmowy nie interesują. Aktualnie.

W związku z tym mam pytanie do Platiego, jaką rozmowę on toczy. Czy to jest męska rozmowa, wybaczcie seksizm, jestem jednak przywiązany do tego miłego mi słowa "męski", budzi ono we mnie pozytywne skojarzenia [kobiety też potrafią toczyć męskie rozmowy] czy rozmowa młodzianków, polegająca po prostu na wymianie opinii, dyskusja światopoglądowa.

Różnic między pogadaniem sobie w młodzieżowej rozmowie a męską rozmową jest wiele - wymienię cztery.

1. Najważniejszą wartością, która jednoczy dyskutantów, jest prawda, nie zaś wartości pozapoznawcze jak spokój ducha debatujących. Oczywiście nie prowadzi to do wniosku, że wolno kogoś obrażać, wprost przeciwnie, emocje szkodzą realizacji postawy skierowanej na prawdę. Można powiedzieć, że taka rozmowa jest kierowana ciekawością, lecz jest to dogłębna ciekawość. Mężna ciekawość.

2. Ponieważ prawdą jest 1 (ważne jest, że 1), to w rozmowie takiej chodzi o wyjście poza opinie (w tym opinie światopoglądowe) i operowanie wiedzą i rozumienie rzeczywistości (przedmiotu rozmowy) na poziomie wiedzy. Stanowisko, które osiąga ocenę: WIEDZA jest stanowiskiem, które wygrywa w rozmowie i które jest obowiązującym. Wiedza jest mocniejsza niż opinia, wiedza obowiązuje wszystkie strony rozmowy i w tym sensie, wiedza jest dobrem wszystkich stron rozmowy. Dlaczego tak jest? Dlatego, że posiadanie wiedzy gwarantuje posiadanie prawdy, a to jest, jak ustaliliśmy, celem męskiej, poważnej, odpowiedzialnej, na serio, etc. rozmowy. Jeżeli nie dojdziemy do poziomu wiedzy, to niewiele żeśmy osiągnęli.

3. Jak rozpoznać, że mamy do czynienia z wiedzą? O z tym bywa trudno. Czasami łatwo, ale w większości istotnych dla ludzi spraw - trudno. Z tego, że jest trudno rozpoznać wiedzę nie wynika, że jest to niemożliwe. Jest to jednak żmudne zajęcie. Jak to jednak robić w praktyce?

Dlaczego wydaje nam się, że druga strona nie wie, tego co twierdzi błędnie (wedle naszej opinii)? Upraszczając, z prostego powodu. Mianowicie my mamy INNE opinie, niż druga strona. Proste i banalne. Ty wierzysz w co innego niż ja. Ja w co innego niż Ty. Ja A. wierzę w inne rzeczy niż Hornet i Plati, Plati w inne niż Hornet i ja, Hornet w inne niż A. i Plati. Oczywiście, wszystkim nam pewne opinie, poglądy są wspólne. I to jest podstawą i warunkiem rozmowy.

I tu jednocześnie mamy odpowiedź jak odróżnić wiedzę (to tylko pierwszy krok) od opinii, jak rozstrzygnąć, które stanowisko wygrywa, a które przegrywa, albo czy nikt nie wygrał w grze, która nazywa się: zdobądź wiedzę, a będziesz miał gwarancję, że posiadłeś prawdę.

Recepta tego minimalnego kroku, jest prosta. Trzeba wykazać, że Twoja opinia jest prawdziwa, że jest słuszna, że powinniśmy wszyscy ją podzielać. A czyni się to za pomocą ARGUMENTU.

Podsumowując:

Plati, mam pytania do Ciebie skierowane. Wiemy, że jesteś zwolennikiem eutanazji. Powiedz nam, czy to oznajmienie, jest po prostu wyrazem Twojego światopoglądu, tak jak moje bycie przeciwnikiem eutanazji można nazwać wyrazem mojego światopoglądu? Czy to tylko o to chodzi, że masz opinię, w coś wierzysz, a tak się składa, że inaczej niż inni ludzie i lubisz, albo po prostu chciałeś dać temu wyraz?

Czy też Twoje stanowisko jest mocniejsze. Twierdzisz, że nie tylko wierzysz w to co wierzysz, ale i masz rację, Twoje stanowisko jest ważne i powinno przez nas zostać przyjęte, powinniśmy się z Tobą zgodzić?

Ja twierdzę, że Twoje stanowisko jest błędne, że jest fałszywe. Nie tylko, że się z nim nie zgadzam, co jest nieinteresującym faktem na nasz temat [A nie zgadza się z P], tylko że nie masz racji, Twoje stanowisko jest opinią, a nie wiedzą i że mogę w stosunku do prawie wszystkiego, co do tej pory napisałeś , OD SIEBIE, w tym wątku, NA TEMAT, dotyczącym eutanazji dzieci pokazać, że albo nie wiesz, tego co głosisz albo też jest to fałsz.


W związku z tym moja ocena Twojego stanowiska jest taka (bez względu na to czy mam rację (a mam), że eutanazja dzieci jest moralnie naganna) to Twoje stanowisko jak na razie - nie wygrywa. Mówiąc krótko - jest bezpodstawne, ponieważ jego podstawy są albo fałszywe, albo chwiejne.

To co? Podniesiesz rękawice, porozmawiamy jak mężczyźni o zabijaniu nieletnich? Czy też wolisz rozejść się w relatywistycznym pokoju zasady - każdy z nas w coś wierzy i szanujmy swoje przekonania, ale nie żądajmy od drugiego, aby kierował się prawdą?

Wybaczcie Koleżanki i Koledzy, że jak zwykle długo. Obiecuję, że będzie tak zawsze.

Plati, zacząłeś polemikę ze mną (to lubię),

walnąłeś bezproblemowo, na luzie, jakby chodziło o wybór koloru ścian w pokoju

Co do legalizacji dobrowolnej eutanazji dla każdego to popieram. Przeciwnicy oczywiście będą twierdzić że cierpienie uszlachetnia, że cierpienie to najwyższy dar od Boga (cytaty katolickie, żeby nie było, że jakieś protestanckie). Przeciwnicy dobrowolnej eutanazji nie wiedzą jak to jest gdy osoba wyje z bólu i nie ma szans na dalsze przeżycie. Są jak komuniści.

poprosiłem Cię abyś lepiej scharakteryzował CO i DLACZEGO twierdzisz. Z tym ostatnim jak na razie jest krucho, z pierwszym (zakładam) nieco lepiej. POROZMAWIAJMY PO MĘSKU.

Ok? Wchodzisz w to?

:england
 
A

Anonymous

Hornet napisał:
Plati napisał:
Rozwiązanie belgijskie jest najlepsze - tak więc popieram je:
Belgia powiedziała napisał:
Belgijski parlament przyjął wczoraj ustawę dopuszczającą eutanazję nieletnich. Umożliwia ona eutanazję nieuleczalnie chorych dzieci, które odczuwają nieznośny ból fizyczny i są w ostatnim stadium choroby. Będą mogły poprosić o skrócenie cierpienia, pod warunkiem że opiekunowie wyrażą na to pisemną zgodę. Wymagana będzie również opinia psychologa, że dziecko jest świadome konsekwencji takiej decyzji.

Sprawa eutanazji nie będzie tak kontrowersyjna dopiero w miarę postępów medycyny: dziś leczymy choroby które były uważane za nieuleczalne 50 lat temu, a za 20 lat będziemy leczyć choroby uznawane za nieuleczalne teraz.


A kto jak nie komuniści chce rozporządzać czyimś życiem? Liberałowie? Za komuny Partia dbała o dobro ludu przecież z wiadomo jakim skutkiem :szydera
Plati-a od kiedy Ty jesteś takim specjalistą od medycyny i bólu ?? Nie wychodząc z domu skończyłeś Wydział Lekarski na Akademii Medycznej i praktykujesz na bazie :szydera ?
Ciągle piszesz o tej komunie...a z tego co pamiętam sam pisałeś onegdaj,że chcesz się zapisać do tego czerwonego ścierwa w Dąbrowie Górniczej :szydera
Reakcja zwrotna ?
Przestań wypisywać te fantasmagorie w sprawach o których nie masz elementarnego pojęcia :wariat
Moja cierpliwość powoli się kończy :papież .

udowodnij te swoje głupociki :D Jeśli to udowodnisz, usunę stąd konto. Jeśli nie udowodnisz, konto usuniesz ty. Założymy się o to?

Ciągle piszesz o tej komunie...a z tego co pamiętam sam pisałeś onegdaj,że chcesz się zapisać do tego czerwonego ścierwa w Dąbrowie Górniczej
:szydera

Recepta tego minimalnego kroku, jest prosta. Trzeba wykazać, że Twoja opinia jest prawdziwa, że jest słuszna, że powinniśmy wszyscy ją podzielać. Czy też Twoje stanowisko jest mocniejsze. Twierdzisz, że nie tylko wierzysz w to co wierzysz, ale i masz rację, Twoje stanowisko jest ważne i powinno przez nas zostać przyjęte, powinniśmy się z Tobą zgodzić?
Naprawde tego chcesz? Internety, poważny biznes. Czy ja wyglądam na ustawodawcę albo premiera czy dyktatora, że trzeba się mnie słuchać? :p Uzasadnienia legalizacji eutanazji w Belgii polecam szukać u źródła - na stronach belgijskich. Szybciej i nie trzeba pisać o teorii całe strony.

Ja twierdzę, że Twoje stanowisko jest błędne, że jest fałszywe.
I dobrze że tak uważasz :) Wolność słowa mamy

Ja twierdzę, że Twoje stanowisko jest błędne, że jest fałszywe. Nie tylko, że się z nim nie zgadzam, co jest nieinteresującym faktem na nasz temat [A nie zgadza się z P], tylko że nie masz racji, Twoje stanowisko jest opinią, a nie wiedzą i że mogę w stosunku do prawie wszystkiego, co do tej pory napisałeś , OD SIEBIE, w tym wątku, NA TEMAT, dotyczącym eutanazji dzieci pokazać, że albo nie wiesz, tego co głosisz albo też jest to fałsz.
W związku z tym moja ocena Twojego stanowiska jest taka (bez względu na to czy mam rację (a mam), że eutanazja dzieci jest moralnie naganna) to Twoje stanowisko jak na razie - nie wygrywa. Mówiąc krótko - jest bezpodstawne, ponieważ jego podstawy są albo fałszywe, albo chwiejne.

Twoja opinia, szanuje ją. Ja polecam poszukać uzasadnienie dlaczego eutanazja nieletnich zostala zalegalizowana. Ja przedstawiłem tutaj dlaczego jedni są za legalizacją, drudzy przeciw. Myślę że to wystarczy :)

Czekam tylko na opis mojego profilu psychologicznego od Horneta, znacznie bardziej mnie to ciekawi, zwłaszcza dowody na mój pobyt w komórce pod schodami przez ostatnie 10 lat :)
 
A

Anonymous

Areopagita napisał:
Hornet,
bez urazy, mamy wolność słowa, Plati ma prawo do wyrażania swojego sposobu rozumienia świata. Nie wszyscy mają takie samo rozumienie spraw najważniejszych. Jeżeli popełnia przy tym błędy, to trzeba mu pomóc. Pomoc nie polega na uciszaniu go, tak odebrałem tę Twoją wypowiedź o cierpliwości. Nie wiem czy słusznie.
Areopagita-a kiedy kończy się wymiana poglądów a zaczyna paranoja ??
Obrazowo ? Proszę :

Idziemy sobie ulicą...podchodzi do nas facet po zawodówce który wyszedł na przepustkę z psychiatryka i mówi do Ciebie :
Proszę pana-pan jest bardzo blady.Ja jestem lekarzem.Pan chyba cierpi na chorobę wieńcową.
Ja do Ciebie : Areopagita-daj spokój to jakiś świr. A Ty mi odpowiadasz :
Hornet : ja jednak wysłucham jego diagnozy-każdy ma prawo do własnego zdania :szydera
No nie wiem.

Plati-dobrze wiesz,że to było na Forum Aviry i te posty poleciały,wiec nie bądź taki do przodu.
Jak chcesz to mogę Ci co innego udowodnić :klawik. : ochoczo wypowiadasz się tutaj o Świnkach i jeszcze pouczasz w sprawach damsko-męskich.
A bojąc się własnego cienia,kobietę mogłeś widzieć tylko w TV.Więc po kiego szurasz i sapiesz w tym temacie ??

CHCESZ ??

BTW.Siadło Ci na turban :eek: ? Dlaczego miałbym usuwać tu konto :szydera ?
 
A

Anonymous

Hornet napisał:
Plati-dobrze wiesz,że to było na Forum Aviry i te posty poleciały,wiec nie bądź taki do przodu.
Wszystkie posty zostały zachowane o ile wiem.

Hornet napisał:
Jak chcesz to mogę Ci co innego udowodnić :klawik. : ochoczo wypowiadasz się tutaj o Świnkach i jeszcze pouczasz w sprawach damsko-męskich.
dowody? :papież

Hornet napisał:
A bojąc się własnego cienia,kobietę mogłeś widzieć tylko w TV.
dowody? :papież
Hornet napisał:
BTW.Siadło Ci na turban :eek: ?
I wydała się prawda o mnie - zostałem zdemaskowany jako sikh. :dziwak

Hornet napisał:
Dlaczego miałbym usuwać tu konto ?
Chcesz się przekomarzać dalej, spoko. Tyle że chciałbym się założyć o to, co ty sobie o mnie wymyśliłeś - i podać na to dowody. Ale ty uciekasz :szydera
I masz jakieś wąty do mnie - co najmniej jakbyś był gayem - ale ja nim nie jestem. Przykro, co? :)
 
A

Anonymous

Chcesz i masz :klawik. :

hLkT962.png

mindfuck- w wolnym tłumaczeniu : zryty beret.Tak ?
e0AbNT0.png

Fobia społeczna
Lęk dotyczący kontaktów z innymi ludźmi powoduje znaczne ograniczenia życiowe u osób z tym zaburzeniem
Dlo8YKi.png

To jak Ty te Świnki poznawałeś i wyrabiałeś sobie zdanie na ich temat ?? Skoro :
Po prostu nie wiem co robić w pewnych sytuacjach,gdzie jestem w grupie ludzi i po paru zdaniach milknę.Czuje się jak robot.
Gadałeś z nimi podczas sennych majaków ??
No i jeszcze to :
Próbuje sił na czacie,piszę tam totalne bzdury,wiem,że może to głupie ale od czegoś trzeba zacząć
I tu się z Tobą zgodzę : nie pisz więcej totalnych bzdur :papież

I po co Ci to było fajansie :szydera ?
 
A

Anonymous

no i? Podałeś moje posty i nie udowodniłeś tutaj niczego, myślałem że chociaż zrobisz ten profil psychologiczny a tu nic. :szydera

nawet w definicji mindfuck tez sie pomyliłeś:
Minfuck
(1.1) wulg. stan wyprowadzenia z równowagi, zmylenia lub manipulacji umysłem innej osoby
i jak, ulżyło ci?
 
A

Anonymous

Ok.Plati.Nie mam więcej pytań.
Teraz już możesz nam opowiadać o wszystkich swoich "kobietach" i podbojach "miłosnych" :szydera .
O innych tematach też.Jak to napisałeś w nurcie totalnych bzdur :wariat .
Z chęcią poczytamy.
 
A

Anonymous

a gdzie udowodniłeś że niby nie wychodze nigdzie od 10 lat i różnych swoich bzdur? Usuń konto fajansie :)
 
Status
Zamknięty.
Do góry