- Dołączył
- 15 Październik 2012
- Posty
- 1213
- Reakcje/Polubienia
- 58
Xvirus Personal Guard 4.3.
Zmienił się interfejs, ale co innego było dla mnie zaskoczeniem. Mianowicie rewelacyjna wykrywalność i szybkość skanowania paczek malware. Program znałem już wcześniej, ale jakoś się nim wtedy bardziej nie zainteresowałem.
Instalacja jest błyskawiczna i po chwili pobierane są aktualne sygnatury i program jest gotowy do pracy.
Ustawień nie ma za wiele:
Xvirus Personal Guard ponoć może być zainstalowany obok każdego innego antywirusa. Ja nie zauważyłem żadnego konfliktu z tymi, które akurat miałem zainstalowane na masz.wirtualnej.
Jak napisałem wcześniej, program w czasie skanowania paczek malware ma często 100% wykrywalność - choć przy "świeżynkach" jest z tym gorzej. Natomiast po niedługim czasie (nowe sygnaturki) jego detekcja jest porażająca
i bije w tym nawet takich mistrzuniów w tym fachu jak: ESET czy 360 IS.
Jest to tego typu automat, że włączasz i nic cię więcej nie obchodzi. Program robi swoje i już.
Małe porównanie z innym tego typu darmowym rozwiązaniem - Bitdefenderem Antivirus Free Edition.
Folder zainstalowanego Bitdefendera zajmuje ok.10 razy więcej miejsca (150 MB po aktualizacji), przy 15 MB Xvirusa.
Oba softy lubią poszarpać prockiem (bez włączonego skanowania,ale włączona ochrona real-time) od kilku do ok.10%.
Zużycie pamięci w tym stanie jest większe w Xvirus
Podczas skanowania wygląda to mniej więcej tak:
Tak więc "trochę" szarpania jest, ale pamiętam jak kiedyś skaner Emsisoft Emergency Kit jechał u mnie przez podczas skanu długimi okresami na 100% wykorzystaniu procesora.
Wziąłem pod lupę wczorajszą paczkę malware (z malwaretips) i takie były wyniki:
czyli lepiej Xvirus. Skanowanie Xvirusa trwało kilkanaście sekund, a Bitdefendera 20 minut
Na pewno jakimś tam felerem jest dość spore zużycie pamięci przez Xvirus Personal Guard - choć nawet na maszynie wirtualnej, gdzie cienko u mnie z zasobami, to nie odczuwało się tego.
Na koniec sprawa deinstalacji tego programu. Mimo, że użyłem programowego deinstalatora, to pozostał folder z 5-oma elementami z 8:
deinstalacja nie wyczyściła też menu kontekstowego:
Trzeba poczyścić po programie jakimś narzędziem, albo ręcznie.
Podsumowanie: program bardzo prosty i skuteczny, który dzięki bardzo dobrej wykrywalności można np. stosować obok innego programu zabezpieczającego. Można go też używać jako dodatkowy skaner systemu (szybkie pełne skanowanie systemu) wyłączając ochronę real-time.
[instalki.pl]Xvirus Personal Guard to darmowe i wygodne w obsłudze narzędzie do ochrony systemu operacyjnego przed wirusami i złośliwym oprogramowaniem.
Xvirus Personal Guard od Mysecuritywin chroni system operacyjny w czasie rzeczywistym i umożliwia wyszukiwanie szkodników na komputerze za pomocą trzech zróżnicowanych trybów skanowania - Quick Scan, Hyper Scan i Custom Scan.
Program Xvirus Personal Guard nie zużywa zbyt wielu zasobów systemowych i skutecznie zabezpiecza komputer przed szkodliwym oprogramowaniem. Warto zaznaczyć, że program jest w pełni kompatybilny z innymi aplikacjami zabezpieczającymi i może być idealnym uzupełnieniem dla innego, zainstalowanego już w systemie modułu antywirusowego lub zapory ogniowej.
Zmienił się interfejs, ale co innego było dla mnie zaskoczeniem. Mianowicie rewelacyjna wykrywalność i szybkość skanowania paczek malware. Program znałem już wcześniej, ale jakoś się nim wtedy bardziej nie zainteresowałem.
Instalacja jest błyskawiczna i po chwili pobierane są aktualne sygnatury i program jest gotowy do pracy.





Ustawień nie ma za wiele:

Xvirus Personal Guard ponoć może być zainstalowany obok każdego innego antywirusa. Ja nie zauważyłem żadnego konfliktu z tymi, które akurat miałem zainstalowane na masz.wirtualnej.
Jak napisałem wcześniej, program w czasie skanowania paczek malware ma często 100% wykrywalność - choć przy "świeżynkach" jest z tym gorzej. Natomiast po niedługim czasie (nowe sygnaturki) jego detekcja jest porażająca
Jest to tego typu automat, że włączasz i nic cię więcej nie obchodzi. Program robi swoje i już.
Małe porównanie z innym tego typu darmowym rozwiązaniem - Bitdefenderem Antivirus Free Edition.
Folder zainstalowanego Bitdefendera zajmuje ok.10 razy więcej miejsca (150 MB po aktualizacji), przy 15 MB Xvirusa.
Oba softy lubią poszarpać prockiem (bez włączonego skanowania,ale włączona ochrona real-time) od kilku do ok.10%.
Zużycie pamięci w tym stanie jest większe w Xvirus

Podczas skanowania wygląda to mniej więcej tak:


Tak więc "trochę" szarpania jest, ale pamiętam jak kiedyś skaner Emsisoft Emergency Kit jechał u mnie przez podczas skanu długimi okresami na 100% wykorzystaniu procesora.
Wziąłem pod lupę wczorajszą paczkę malware (z malwaretips) i takie były wyniki:


czyli lepiej Xvirus. Skanowanie Xvirusa trwało kilkanaście sekund, a Bitdefendera 20 minut
Na pewno jakimś tam felerem jest dość spore zużycie pamięci przez Xvirus Personal Guard - choć nawet na maszynie wirtualnej, gdzie cienko u mnie z zasobami, to nie odczuwało się tego.
Na koniec sprawa deinstalacji tego programu. Mimo, że użyłem programowego deinstalatora, to pozostał folder z 5-oma elementami z 8:

deinstalacja nie wyczyściła też menu kontekstowego:

Trzeba poczyścić po programie jakimś narzędziem, albo ręcznie.
Podsumowanie: program bardzo prosty i skuteczny, który dzięki bardzo dobrej wykrywalności można np. stosować obok innego programu zabezpieczającego. Można go też używać jako dodatkowy skaner systemu (szybkie pełne skanowanie systemu) wyłączając ochronę real-time.
