Porozumienie ACTA zostało odrzucone przez Parlament

Tadek59

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
27 Maj 2010
Posty
4168
Reakcje/Polubienia
144
Witam !
Porozumienie ACTA zostało odrzucone przez Parlament Europejski w głosowaniu plenarnym. Zwycięstwo było druzgocące choć trzeba powiedzieć, że wielu europosłów wstrzymało się od głosu.Dziś Parlament Europejski mógł przyjąć ACTA, odrzucić porozumienie lub przyjąć je. Ostatecznie porozumienie zostało odrzucone stosunkiem głosów 478 do 39. Aż 165 europosłów wstrzymało się, co może świadczyć o tym, że wyrażenie swojej decyzji było dla nich kłopotliwe.

Jak już dzisiaj pisaliśmy, istotne dla tego zwycięstwa było stanowisko polskich europosłów, którzy głosowali przeciwko ACTA nawet wbrew swojej frakcji.

Można chyba mówić o zwycięstwie demokracji nad cichym lobbingiem i budowaniem atmosfery tajemniczości. Warto przypomnieć w tym miejscu zastrzeżenia wobec ACTA oraz historię inicjatywy.
Zastrzeżenia wobec ACTA

Zastrzeżeń wobec ACTA było i jest wiele, ale można je podzielić na dwie grupy. Krytycy ACTA zauważają, że:

ACTA proponuje ochronę praw własności intelektualnej ogromnym kosztem, tzn. w sposób, który może narażać na odpowiedzialność podmioty całkiem niewinne.
ACTA była tworzona w sposób bardzo odległy od standardów demokratycznych, w ramach tajnych negocjacji, w czasie których przemysł mógł dyktować politykom, co należy robić.

Można się nawet spotkać z opinią, że ACTA powinna być odrzucona, nawet gdyby tekst porozumienia był korzystny dla wszystkich. Po prostu my, obywatele, nie powinniśmy tolerować takiego obchodzenia demokracji, niezależnie od efektów.

Zwolennicy ACTA mówią, że porozumienie nie zmieni prawa, ale wzmocni ochronę własności intelektualnej. To jest największa zagadka dotycząca ACTA - dlaczego przemysł praw autorskich tak bardzo chce porozumienia, które nic nie zmieni?
"Krótka" historia ACTA

Tak naprawdę internauci dowiedzieli się o kontrowersyjnym pakcie kilka lat temu, w roku 2008, dzięki wyciekom Wikileaks. Cały tekst porozumienia nie był wówczas znany, ale ujawnione fragmenty były bardziej niepokojące, ponadto wiadomo było, że przemysł rozrywkowy wie o ACTA więcej niż obywatele.

W roku 2009 o ACTA próbowali pytać polityków dziennikarze i publicyści (robił to również Dziennik Internautów). Politycy unikali odpowiedzi, ale pojawiały się kolejne wycieki, jeszcze bardziej niepokojące. Wiedzieliśmy tylko, że "coś się dzieje".

Dopiero w roku 2010 Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego wyjaśniło polskie stanowisko ws. ACTA. Ogólnie było widać, że inicjatywa ma poparcie polskiego rządu, ale rząd twierdził, iż nie brał udziału w negocjacjach. Ujawnione później (tzn. w roku 2012) dokumenty pokazały, że było inaczej i przedstawiciele Polski brali udział w tajnych rundach negocjacji.

Również w roku 2010 opinia publiczna po raz pierwszy mogła poznać projekt ACTA, inicjatywa doczekała się po raz pierwszy krytyki ze strony EDPS (Europejskiego Inspektora Ochrony Danych), a niektórzy europarlamentarzyści zaczęli wyrażać swój sprzeciw. W marcu 2010 roku uchwalono wspólną rezolucję w sprawie ACTA, za którą głosowało 633 europosłów. Potem 377 europosłów podpisało się pod oświadczeniem pisemnym wzywającym do odtajnienia negocjacji. Niestety pod koniec roku 2010 europosłowie jakby o wszystkim zapomnieli i przyjęli rezolucję, która otwierała drogę do przyjęcia ACTA.

Rok 2011 też był ciekawy. Ujawniono depesze Wikileaks, a były wśród nich również te dotyczące ACTA. Potwierdzono, że ACTA była pomysłem amerykańskim i miała służyć eksportowaniu do tych państw amerykańskiego myślenia o własności intelektualnej. Również w roku 2011 pojawiło się wiele opinii ekspertów na temat znanego już tekstu ACTA. Zwrócono uwagę na nieproporcjonalność porozumienia oraz możliwą niezgodność z prawem unijnym.

Przełom lat 2011/2012 był wyjątkowo burzliwy. W USA montowała się opozycja przeciwko ustawie SOPA, która nie miała nic wspólnego z ACTA, ale również dotyczyła własności intelektualnej i zagrażała prawom podstawowym. Rada Unii Europejskiej zgodziła się na przyjęcie ACTA, informując o tym w informacji prasowej dotyczącej rolnictwa i rybołówstwa. W styczniu premier Donald Tusk wydał upoważnienie do podpisania ACTA i wówczas rozpętała się burza. Wystosowano wiele listów otwartych i petycji, ruszyły cyberprotesty, a także protesty uliczne. 26 stycznia Polska podpisała ACTA i wówczas burza rozkręciła się jeszcze bardziej.

Wybraliśmy tylko najważniejsze fragmenty z długiej historii ACTA. Było w niej o wiele więcej ciekawych zdarzeń, nierzadko groteskowych, np. wypraszanie blogerów z publicznych spotkań, nagłe przesuwanie terminów ważnych spotkań... istne cuda. Można o tym wszystkim poczytać w naszym specjalnym serwisie na temat ACTA.

Protesty przeciw ACTA przez część komentatorów zostały odebrane jak niegrzeczność (wszak prosty lud nie powinien mieszać się w politykę), ale wielu polityków z wyobraźnią zauważyło, że to element budowania obywatelskiego społeczeństwa informacyjnego.
Epilog

Można powiedzieć, że internauci wygrali ważną bitwę o swoje prawa, ale to nie jest koniec wojny. Niebawem na horyzoncie pojawią się twory podobne do ACTA, o czym będziemy się starali was informować.

Obecną sytuację bardzo dobrze opisała Fundacja Panoptykon, która skomentowała dzisiejsze głosowanie w takich słowach: "Dziś wygrało przekonanie, że własność intelektualna nie może być egzekwowana z naruszeniem pewnych podstawowych zasad, które gwarantują wolny i otwarty Internet. To piękny dzień (...) Dzisiejsze zwycięstwo w "wojnie z ACTA" daje nadzieję na bardziej otwarty sposób prowadzenia polityki. Osłabia pozycję lobbystów działających na rzecz interesów przemysłu rozrywkowego, a przede wszystkim dowodzi, że głos obywateli może być usłyszany także w Brukseli i może realnie wpłynąć na politykę międzynarodową w kluczowych dla nas sprawach"

Ostatnio sporo mówiono o zapowiedziach Karela de Guchta, który zapowiadał wskrzeszenie ACTA. To nie tak. Parlament powiedział zdecydowane "NIE" i Karl de Gucht łatwo tego nie zmieni (choć bardzo by chciał). Musimy być natomiast wyczuleni na podobne do ACTA inicjatywy.
Najnowsze wieści dotyczące Acta w artykule :

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

:)
 

Naits

Bardzo aktywny
Dołączył
7 Wrzesień 2010
Posty
932
Reakcje/Polubienia
10
coś na pewno wymyślą nowego, bardziej powinniśmy się obawiać podatku katastralnego chociaż mówią że nie wprowadzą
 
A

Anonymous

Bitwa wygrana ale wojna jeszcze nie. Juz kiedys mowilem ze komisarz De Gucht to cwany lis i tak latwo nie popusci. Juz zapowiedzial ze nawet jak parlament odrzuci ACTA to i tak ponownie wniesie ta umowe tyle ze zmodyfikowana tak aby bylo trudniej ja odrzucic i gdy ludzie zostana uspieni.
Chwala nam Polakom za dzialanie bo dzieki nam tak trudno Amerykanom i koncernom amerykanskim zalozyc nam kajdany. Tylko czy wystarczy nam sily i zaangazowania w nastepny sprzeciw, przy nastepnej probie
 

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
ACTA upadła i bardzo dobrze ***j w oko tym co byli za :fakolec
a co do...
.....bardziej powinniśmy się obawiać podatku katastralnego....
...to myślę że zbliża się coś znacznie gorszego , stwarzającego realny zamach na nasza prywatność
INDECT
Pod nazwą INDECT kryje się ‘INtelligent information system supporting observation, searching and DEteCTion for security of citizens in urban environment’ (czyli: ‘Inteligentny system informacyjny wspierający obserwację, wyszukiwanie i detekcję dla celów bezpieczeństwa obywateli w środowisku miejskim’). Jest to projekt badawczy Unii Europejskiej, który się rozpoczął w roku 2009, a powinien zostać zakończony w 2013.

INDECT – to jeden z największych programów obserwacyjnych, które dotychczas powinny zostać wdrożone. Obejmuje on nie tylko internet. Także ludzie spacerujący na ulicy nie ukryją się przed INDECT-em. Co nam się wydaje jako abstrakcyjne science fiction, może stać się brutalną rzeczywistością już w 2013. Science fiction było wczoraj. INDECT łączy wszelkie dane z for, portali społecznościowych, przeglądarek z bazami danych, danymi komunikacyjnymi oraz obserwacją kamer na ulicach. INDECT będzie wiedział, gdzie jesteśmy, co robimy, dlaczego coś robimy i jakie będą nasze następne kroki. INDECT będzie miał informacje o naszych znajomych i gdzie pracujemy. INDECT będzie oceniał, czy się zachowujemy normalnie czy nienormalnie.

CO OBEJMUJE INDECT?
Internet:

- inwigilacja internetu przy pomocy wyszukiwarek www, UseNet, portali społecznościowych, for, blogów, sieci P2P, jak również indywidualnych systemów komputerowych,

- wyszukiwanie zdjęć i filmów przy pomocy znaków wodnych, tak jak zautomatyzowane rutyny wyszukiwania, np. przemocy lub “nietypowego” zachowania,

- rozwinięta lingwistyka komputerowa, której celem ma być rozpoznawanie relacji między osobami, jak również kontekst treści w rozmowach, np. w czatach (interpretacja wypowiedzi).

Ulice:

- mobilny system obserwacji w mieście (Mobile Urban Observation System),

- drony – latające kamery (tak zwane Unmanned Aerial Vehicles – UAV, podobne do kwadrokopterów). UAV powinien być połączony “inteligentnie i autonomicznie”, jego element powinny kooperować między sobą, by zidentyfikować podejrzane i ruszające się obiekty w sposób zautomatyzowany I samodzielny oraz by móc je śledzić w przestrzeni miejskiej,

- kamery obserwacyjne wykorzystują prewencyjnie dane biometryczne z paszportów i dowodów osobistych, by zidentyfikować osoby oraz by stworzyć wzór przemieszczania się.

Otrzymane dane mają być zapisane oraz uzupełnione w bazie danych. Do tego należą między innymi:

- kamery obserwacyjne,

- lokalizacja komórki (np.: przez GSM/GPS),

- rozpoznawanie twarzy (np. przez biometryczne dane w elektronicznych dowodach),

- inwigilacja telekomunikacyjna (przechowywanie danych).

W całym projekcie Polska gra pierwsze skrzypce na czele z Prof. Dziechem z Akademii Górniczo - Hutniczej

Welcome to Orwell's world
 

destry5

Bardzo aktywny
Dołączył
29 Maj 2010
Posty
265
Reakcje/Polubienia
0
co do obowiazywania niektorych postanowien ACTA sprawa wcale nie jest rozwiazana o czym sie nie mowi. "Zawieszenie" ratyfikacji ACTA nie wywoluje oczekiwanego skutku prawnego gdyz nie eliminuje wszystkich postanowien ACTA.

Profesor Mariusz-Orion Jędrysek: ACTA nadal obowiazuje, to, ze nie ma ratyfikacji to nic nie znaczy. Duza czesc ACTA obowiazuje i pozwala pewne narzadzia uzywac ktore sa bardzo niekorzystne dla spoleczenstwa. I o to Donaldowi Tuskowi chodzilo. Dopiero ratyfikacja ACTA w Sejmie a w istocie odrzucenie tej ustawy spowoduje, ze przestanie ona obowiazywac w calosci.

minuta 35 i nastepne rozmowy:



ACTA zatem obowiązuje ksztaltujac nasz porzadek prawny czyli takie przygotowywanie projektow aktow prawnych w kraju ktore beda odpowiadaly zasadom ACTA. Od momentu podpisania tej umowy musimy bowiem kształtować nasz porządek prawny zgodnie z tym dokumentem. Chodz ACTA nie obowiązuje to gdybyśmy chcieli przyjąć rozwiązania które są niezgodne z jej zapisami, musielibyśmy wycofać nasz podpis a przeciez ACTA zostala tylko "zawieszona". Tusk wiec postawil na swoim bo to pozwala mu ksztaltowac prawo w Polsce w duchu wlasnie ACTA. Zostawiono otwartą furtkę dla legistratorow tylko w jednym kierunku:

Zwiększania obostrzen, zmniejszania kontroli sądów nad karaniem, powiększania stopnia inwigilacji obywateli. Podpis pod traktatem powoduje, że droga w odwrotnym kierunku już jest zamknięta.
Otoz zmniejszenie restrykcji, zwiększenie kontroli sądowej oraz swobody dla obywateli jest już niemożliwe. To jest jak wykup ziem pod drogę. Możemy się spierać, czy położyć asfalt, czy żwir, ale prace beda już szly tylko w jednym kierunku.


wg, podpisanej umowy:

Artykuł 40: Wejście w życie
1. Niniejsza Umowa wchodzi w życie trzydzieści dni po dacie złożenia szóstego dokumentu ratyfikacji, akceptacji lub zatwierdzenia, dla Sygnatariuszy, którzy złożyli swoje odpowiednie dokumenty ratyfikacji, akceptacji lub zatwierdzenia.

2. Niniejsza Umowa wchodzi w życie dla każdego Sygnatariusza, który składa swój dokument ratyfikacji, akceptacji lub zatwierdzenia po złożeniu szóstego dokumentu ratyfikacji, akceptacji lub zatwierdzenia, trzydzieści dni po dacie złożenia przez takiego Sygnatariusza jego dokumentu ratyfikacji, akceptacji lub zatwierdzenia.

Artykuł 41: Wystąpienie

Strona może odstąpić od niniejszej Umowy na drodze pisemnego zawiadomienia o odstąpieniu złożonego Depozytariuszowi. Odstąpienie staje się skuteczne 180 dni od daty otrzymania zawiadomienia przez Depozytariusza.


"Zawieszenie" ACTA nie wywoluje wiec skutku prawnego w postaci utraty mocy prawnej jej obowiazywania bo nie przewiduje takiej formy podpisana umowa.

Profesor prosi o wsparcie internautow zeby odbyla sie sprawa ratyfikacji ACTA wlasnie po po to zeby te ustawe odrzucic w calosci bo tylko wtedy przestana obowiazywac jej postanowienia podpisane w Japonii.

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
Remol ma rację, INDECT jest znacznie bardziej niebezpieczny. Należy walczyć aktywnie z tym systemem, nie dopuścić aby to weszło w życie.
 

karolos

Wygadany
Dołączył
10 Luty 2012
Posty
45
Reakcje/Polubienia
0
destry5 ,odrzucenie ACTA przez parlament chyba powinno zapobiec skutkom ratyfikacji o których mówisz.Powinniśmy skupić się na walce z INDECT róbmy z nim to co robiliśmy z ACTA(protesty,petycje,wrzucanie filmów na youtube,obrazków na demotywatory itp.)I jeśli ktoś by kiedyś spotkał kiedyś tego profesorka od INDECT o którym pisze remool to niech da mu wpierdol :pala
 

destry5

Bardzo aktywny
Dołączył
29 Maj 2010
Posty
265
Reakcje/Polubienia
0
nie powinnismy tracic z pola widzenia zadnego z tych zagrozen. A w ACTA mozna wbic ostatecznie osikowy kolek wlasnie ta ratyfikacja i apelowaniem o jej przeprowadzenie, profesor sam o to prosi:


Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 
A

Anonymous

karolos napisał:
Powinniśmy skupić się na walce z INDECT róbmy z nim to co robiliśmy z ACTA(protesty,petycje,wrzucanie filmów na youtube,obrazków na demotywatory itp.)
Nic z tego nie będzie...młodzież ma u nas słomiany zapał i 0 wyobraźni :dziwak na pierwszych demonstracjach przeciwko ACTA było po 10 000 osób na drugich : 1000 a na trzecich : 100 :wariat .To była bardziej kwestia mody niż świadomości obywatelskiej i poczucia faktycznego zagrożenia...
 

karolos

Wygadany
Dołączył
10 Luty 2012
Posty
45
Reakcje/Polubienia
0
Nic z tego nie będzie...młodzież ma u nas słomiany zapał i 0 wyobraźni :dziwak na pierwszych demonstracjach przeciwko ACTA było po 10 000 osób na drugich : 1000 a na trzecich : 100 :wariat .To była bardziej kwestia mody niż świadomości obywatelskiej i poczucia faktycznego zagrożenia...

IMO walka z ACTA była spowodowana bardziej strachem polskich piratów niż modą(ponad 90 % polaków ma przecież pirackie windozy) .Dzień przed podpisaniem ACTA większość moich znajomych zasysała torrenty na zapas.Myślę że w przypadku INDECT taki strach również może być świetną motywacją naszych rodaków...
 

karolos

Wygadany
Dołączył
10 Luty 2012
Posty
45
Reakcje/Polubienia
0
destry5 masz racje,podziw dla profesora Jędryska za to że jako jedyny dostrzegł backdoora w ACTA...
 

destry5

Bardzo aktywny
Dołączył
29 Maj 2010
Posty
265
Reakcje/Polubienia
0
nie mozna tracic tego z pola uwagi, znowu kombinuja jak tu ograniczyc prawa jednostki:

Organizacje pozarządowe przestrzegają, że po piątkowych zmianach zatwierdzonych przez Sejm ustawa może posłużyć ograniczania możliwości organizowania manifestacji.

Najwięcej kontrowersji budzi przyjęty przepis zakazujący organizowania manifestacji w tym samym miejscu i czasie, w którym organizowana jest inna demonstracja. Taki zapis uniemożliwia przeprowadzenie więc kontrmanifestacji.

.. zostawia to także okienko do zakazywania demonstracji przeciwko władzy.

- To bardzo niebezpieczny zapis. Jak się daje władzy instrument pozwalający na ograniczenie wolności obywatelskich, prawa do demonstrowania swoich poglądów, to władza prędzej czy później tego instrumentu nadużyje - mówi prezes Fundacji Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego.



Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!
 

woytek007

Wygadany
Dołączył
12 Listopad 2011
Posty
72
Reakcje/Polubienia
0
Większość tzw. inteligencji w Polsce, dziennikarze itp. przed wyborami sugerowało wręcz aby wybrać dobrze czyli PO. No i macie wielcy artyści, PO nas nieźle wydymało.
 

remool

Bardzo aktywny
Fąfel
Dołączył
12 Maj 2011
Posty
2964
Reakcje/Polubienia
71
Obecny nasz wspaniały i kochany rząd z najlepszym premierem wszech czasów na czele ma nas obywateli głęboko w d.....( głębokim ukryciu ) Dla nich liczy się tylko partia , kolesiostwo i układy coś a`la PZPR kiedy to ówcześni włodarze lizali ruskim miejsce styku pleców z nogami a afery i łapówki były czymś naturalnym Nie inaczej jest dzisiaj , pewien kaszub zajeżdżający z rrr dba o interesy nie Polaków lecz adolfów z hitlerem po kuracji hormonalnej zwanym obecnie AM na czele :) ....w takiej sytuacji nie może być u nas dobrze ....a jednak jest dobrze i wspaniale ( według statystyk naszego kochanego rządu :szydera )
Wszystkim żyje się dobrze i są szczęśliwi ...pracują i godnie zarabiają ...emeryci wiodą spokojne życie staruszka a ludzie młodzi zakładają rodziny i kupują swoje pierwsze luksusowe mieszkania Ceny paliw są na rozsądnym poziomie , podatki przyjazne do obywateli ...ogólnie rzecz biorąc panuje ład i dobrobyt Rządzący troszczą się o swoich wyborców przedkładając interesy narodu nad swoimi ........o ja cie ....zdrzemnąłem się ..... :co jest?
..a co do tej Polskiej Irlandii ...wiem co mistrzunio T miał na myśli
Irlandię okupowali angole... a nas za rządów POpapranców wykupią i wchłoną adolfy także skojarzenie co do zielonej wyspy nad wyraz słuszne Jak na dzień dzisiejszy wszystko jest na najlepszej drodze aby sen her T o Irlandii się ziścił
Kazik trafił w samo sedno
 
Do góry