S
spamtrash

Ostatnio edytowane przez moderatora:



A ja bym się skłaniał ku temu, że zadziałało tu to samo lobby co w USJ. Skrót każdy może sobie rozszyfrowaćDo pierwszego posta chcialbym dodac jeszcze jedna mozliwosc powodow decyzji: byc moze autorzy ransomware, trojanow bankowych oraz innych tego typu narzedzi wyskrobali z ukradzionych pieniazkow odpowiednia sumke by oplacic kogo trzeba w celu uchwalenia czegos co efektywnie ich chroni?

Jak stwierdził rzecznik Kaspersky’ego, firma została wpisana do tekstu proponowanej klauzuli przez polską europosłankę Annę Fotygę.W kwietniu Anna Fotyga złożyła zapytanie skierowane do unijnej komisarz ds. gospodarki cyfrowej i społeczeństwa cyfrowego Mariji Gabriel, które dotyczyło ryzyka związanego z używaniem oprogramowania Kaspersky Lab przez administrację publiczną. Gabriel odpowiedziała wówczas, że choć Komisja Europejska „poważnie podchodzi do obaw związanych z wykorzystaniem oprogramowania jako narzędzia do uzyskania nieautoryzowanego dostępu”, to w wypadku produktów firmy Kaspersky Lab „Komisja nie dysponuje żadnymi wskazówkami potwierdzającymi zagrożenia ze strony tego konkretnego antywirusa”.
Użycie słowa “potwierdzony” w tekście przegłosowanej przez Parlament Europejski klauzuli zwraca uwagę ekspertów.Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!że stawianie tak poważnych zarzutów wymaga przedstawienia weryfikowalnych dowodów, a tych do tej pory nikt nie pokazał. Programy antywirusowe to rodzaj oprogramowania, który łatwo może być wykorzystany w celach szpiegowskich. To właśnie one dysponują największymi uprawnieniami dostępowymi do tego, co znajduje się na komputerach użytkowników – po to, by mogły skutecznie chronić ich przed zakusami cyberprzestępców. Niezmiernie łatwo jest też wykorzystać je w celach zupełnie odwrotnych – i niekoniecznie musi to robić Rosja; narzędziami tego rodzaju mogą też posługiwać się inne kraje, np. Stany Zjednoczone.
Blokując możliwość użycia tego oprogramowania w rządowych sieciach, Stany Zjednoczone i Holandia wskazywały na ryzyko współpracy firmy z rosyjskim wywiadem. Warto jednak zaznaczyć, że nawet potencjalne ryzyko jest argumentem wystarczającym, by skutecznie dbać o bezpieczeństwo oprogramowania, z jakiego korzysta się w administracji publicznej.
A dowody? Bez dowodów ja też mogę zacytować:Warto, zacytować jeszcze jeden fragment z przytoczonego artykułu z Z3S - to chyba powinno zamknąć spekulacje, bo jest wystarczająco mocnym argumentemStany Zjednoczone i Holandia wskazywały na ryzyko współpracy firmy z rosyjskim wywiadem
Skąd wiadomo że któryś hamerykański AV nie współpracuje z CIA?narzędziami tego rodzaju mogą też posługiwać się inne kraje, np. Stany Zjednoczone


Co racja to racja z tym wysyłaniem, no ale w końcu ktoś musi być ten zły zły a nie tylko złyPS: WSZYSCY pomijaja pewien istotny szczegol w calym zamieszaniu: US, UK, NL: zawieraja rekomendacje do niestosowania produktow KL w sieciach rzadowych. Z powodu ktory podalem wyzej. KAZDE oprogramowanie typu IS bedzie zachowywac sie TAK SAMO.
Roznica bedze tylko taka, ze bedzie wysylac probki na inne serwery.
KROPKA.
