Forum "ProgramyZaDarmo.net.pl"

A

Anonymous

Prawdopodobnie zakładając ten temat podpadnę jakiejś części ludzi, którzy tworzą to forum
mimo wszystko chce wyrazić swoje zdanie
od pewnego czasu forum, które notabene "powołane" było do dzielenia się informacjami na temat oprogramowania , czy rozwiązywaniem problemów związanych z użytkowaniem komputera coraz bardziej od tego odbiega, a przybywa tematów oczywiście, ważnych i Istotnych, jednak mało mających wspólnego z podstawa o jakiej mówi nam tytuł i adres do tej stronki
i tak to widzę...
ciężko było by się pogodzić z upadkiem tej strony, bo dzięki niej ja, jak i pewnie wielu użytkowników zawdzięcza praktycznie większość oprogramowania
moja propozycja jest taka : zamiast kłócić się o pochwały zakładać tematy Historyczno-Polityczne( moim zdaniem można znaleźć do tego fora, które do tego tupu dyskusji o wiele bardziej pasują)
skupmy się na tym , do czego to forum było stworzone :)
nie pisze tego dla tego, aby kogoś zaczepić czy skrytykować , nie o to mi chodzi :ok najzwyczajniej w świecie takie mam zdanie
ps:jestem przygotowany na wszelkiego rodzaju , ewentualne zgryźliwości :)
choć mam nadzieje ze mnie to ominie :ok
 
A

Anonymous

Tak,tak Jorn11-masz rację...proponuję najpierw zlikwidować temat : Co nam gra w duszy, czego aktualnie słuchasz ? bo to nie jest Forum muzyczne :szydera
A co Ci znowu nie pasi w wątkach pobocznych ?? Info o promocjach od tego znika ??
Jak Cię rażą to nie czytaj-proste.Komuna się skończyła i teraz mamy : pluralizm.
Był już taki jeden na Forum Aviry a potem na SafeGroup.pl...strasznie bał się niewygodnych tematów (miał coś na sumieniu :scratch ) niejaki Polak900-lekarz z Warszawy :wariat.Bruździł,bruździł...i się do bruździł...teraz gdzie się nie pojawi jest : Persona non grata :szydera
I dlaczego strona miałaby upadać :eek: ? UB-ecy zrobią DoS ?
 
A

Anonymous

Hornet ... po Tobie raczej niczego innego spodziewać się nie dało ... wiec , z wyrozumiałością twój post zignoruje :)
 
A

Anonymous

Trochę racji masz, ale jest podział na kategorie. Tematy, o których mówisz są w pogadance o wszystkim i o niczym, więc chyba wszystko jest ok. Nie zauważyłem żeby ubyło tematów związanych z z programami czy grami. Akurat teraz jest wysyp tematów historyczno-politycznych, są ciekawe dyskusje :dziwak
Jak mnie temat nie interesuje to go omijam. Takie jest moje zdanie.
 
A

Anonymous

Dziękuję Jorn za merytoryczną odpowiedź :ok
Luknij z łaski swojej ile wejść mają te wątki nie związane z promocjami.A jak Ci się nie podoba nazwa i ładnie poprosisz Oxiaka to możemy ją zmienić na bardziej wylaszczoną :klawik.
 
A

Anonymous

Gdyby wszystkie tematy dotyczyły tylko informacji o promocjach...to stronka by się zamieniła w zwykły crap dla sępów.
 

sheriff

Bardzo aktywny
Członek Załogi
Moderator
Dołączył
2 Marzec 2013
Posty
1370
Reakcje/Polubienia
355
Alleluja i do przodu! :p zbłąkana duszyczko :szydera :papież

ferdziu+demotywatory.jpg
 
A

Anonymous

@jorn11
Nie negując tego co piszesz.
Dlaczego Ten post pojawił się dopiero dzisiaj?
Wszystkich postów: 80116 • Wszystkich tematów: 14103 •
Dokładnie to czemu nie negowałeś sensu pojawienia się jakiegokolwiek tematu nie związanego z darmowym oprogramowaniem.
Na 14103 tematów akurat tych kilka które Wskazałeś nie trafia w styl i rolę tego forum?
Można na to popatrzeć też z innej strony.

Jak słusznie napisał viper218:
viper218 napisał:
Trochę racji masz, ale jest podział na kategorie. Tematy, o których mówisz są w pogadance o wszystkim i o niczym, więc chyba wszystko jest ok.
Jak mnie temat nie interesuje to go omijam. Takie jest moje zdanie.

Forum żyje z reklam, wątki które Cytowałeś mają naprawdę wysokie statystyki wyświetleń.

4442817Przechwytywanie8i.PNG


Coś się dzieje, ilość wyświetleń nie bierze się z niczego. Wiec dlaczego to likwidować?
Przecież nie wszyscy wspierają się promocjami, często trafia tu właśnie przez te wątki.
Generują ruch, forum ma tylko z tego korzyść.
 
A

Anonymous

slawektor napisał:
Przecież nie wszyscy wspierają się promocjami, często trafia tu właśnie przez te wątki.
Slawektor-spokojnie...przecież Jorn nie będzie likwidował,żadnych wątków...nie ma mocy sprawczej :szydera
.
 
A

Anonymous

slawektor napisał:
@jorn11
Nie negując tego co piszesz.
Dlaczego Ten post pojawił się dopiero dzisiaj?
Wszystkich postów: 80116 • Wszystkich tematów: 14103 •
Dokładnie to czemu nie negowałeś sensu pojawienia się jakiegokolwiek tematu nie związanego z darmowym oprogramowaniem.
Na 14103 tematów akurat tych kilka które Wskazałeś nie trafia w styl i rolę tego forum?
Można na to popatrzeć też z innej strony.

Jak słusznie napisał viper218:
viper218 napisał:
Trochę racji masz, ale jest podział na kategorie. Tematy, o których mówisz są w pogadance o wszystkim i o niczym, więc chyba wszystko jest ok.
Jak mnie temat nie interesuje to go omijam. Takie jest moje zdanie.

Forum żyje z reklam, wątki które Cytowałeś mają naprawdę wysokie statystyki wyświetleń.
Coś się dzieje, ilość wyświetleń nie bierze się z niczego. Wiec dlaczego to likwidować?
Przecież nie wszyscy wspierają się promocjami, często trafia tu właśnie przez te wątki.
Generują ruch, forum ma tylko z tego korzyść.
nie mam na myśli kasacji jakichkolwiek tematów czy postów...
chciałem jedynie wzbudzić refleksje na temat zawartości , wiem ze nie każdy się z tym zgadza , nie mniej jednak
to tylko i wyłącznie moje zdanie i swego rodzaju propozycja, a co i czy w ogóle z tym zrobicie, leży w waszej gestii
 
A

Anonymous

Jasne, ja to rozumiem. Zakładam że jorn11 robi to bezinteresownie?
Bo każdemu z nas chodzi tylko o dobro Forum.
Pytanie tylko czy forum ma z powodu tych wątków ma się gorzej czy lepiej.
Czy likwidacja tych wątków przyniesie korzyść czy stratę.
Czy one szkodzą wizerunkowi Forum?

Natomiast co do tematu zawartości tych wątków.
Skoro są często wyświetlane - to odpowiedz jest jasna.

Od siebie dodam że to są nieliczne watki które czytam dokładnie, czytam linki, cytaty.
Niesamowite czego można się dowiedzieć.
Dowiedziałem się rzeczy które nie tak łatwo znaleźć w sieci ( z rożnych powodów).
(Mi o Katyniu nauczyciel historii mówił w tajemnicy.) Ale to były inne czasy.
Powiedział bym że miedzy innymi, właśnie za to podoba mi się te forum.
Bo nie trafiłem tutaj w poszukiwaniu softu. Podobało mi się to coś co ma te forum.
Ma w sobie dzięki tą ostoję niezależności. (Miedzy innymi)
Że nie ma znaczenia jakie mam poglądy, mogę o tym napisać, czy się to komuś podoba czy nie, no i były właśnie te tematy które z wiadomych powodów są omijane.
Natomiast sam poziom jaki będziemy w nich prezentować to już zależy tylko od Nas.
I tutaj ukłon w stronę innych zajmujących się tymi tematami od dawna. Szacun.
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
jorn11 napisał:
Prawdopodobnie zakładając ten temat podpadnę jakiejś części ludzi, którzy tworzą to forum
mimo wszystko chce wyrazić swoje zdanie od pewnego czasu forum, które notabene "powołane" było do dzielenia się informacjami na temat oprogramowania , czy rozwiązywaniem problemów związanych z użytkowaniem komputera coraz bardziej od tego odbiega, a przybywa tematów oczywiście, ważnych i Istotnych, jednak mało mających wspólnego z podstawa o jakiej mówi nam tytuł i adres do tej stronki i tak to widzę... ciężko było by się pogodzić z upadkiem tej strony, bo dzięki niej ja, jak i pewnie wielu użytkowników zawdzięcza praktycznie większość oprogramowania

moja propozycja jest taka : zamiast kłócić się o pochwały zakładać tematy Historyczno-Polityczne( moim zdaniem można znaleźć do tego fora, które do tego tupu dyskusji o wiele bardziej pasują) skupmy się na tym , do czego to forum było stworzone :) nie pisze tego dla tego, aby kogoś zaczepić czy skrytykować , nie o to mi chodzi :ok najzwyczajniej w świecie takie mam zdanie ps:jestem przygotowany na wszelkiego rodzaju , ewentualne zgryźliwości :) choć mam nadzieje ze mnie to ominie :ok

Jorn11

założyłem dwa z wątków, o których piszesz - zatem odpisuję przekazując mój pkt. widzenia, zgodzisz się z nim lub nie.

1. a propos dobrego spełniania przez Forum swojej funkcji dostarczania info o darmowym oprogramowaniu, to nie wydaje mi się, aby FPZD straciło rozmach, czy też spełniało swoją funkcję gorzej dlatego, że uczestnicy, Ci którzy tego chcą - wymieniają się poglądami czy linkami dotyczącymi. Nie jestem przekonany, że wątki historyczne czy polityczne uwagi stanowią zagrożenie dla istnienia Forum ze strony jakichś służb dyskusję-zamykających, jeżeli tego się obawiasz. Mamy zagwarantowaną, jako nasze prawo, wolność słowa (i odpowiedzialność za nie ponosimy). Nawet gdyby ktoś czyhał na tę wolność, to obawa przed tym nie powinna zamykać komuś ust, czy mniej patetycznie - dyskusji.

2. Mamy wolność słowa zagwarantowaną, to prawda, ale czy to prawo wyegzekwujemy zależy tylko od nas. Bardzo lubię nasze forum za dział O wszystkim i o niczym. Wątek "Wiadomości i zdjęcia mniej śmieszne" utworzyłem, abyśmy mogli się dzielić informacjami, które niezbyt pasują do wątku "Śmieszne filmy etc". Między innymi, choć nie wyłącznie, po to, aby też nie psuć humoru kolegom, którzy wierzą w miłościwie panującą nam władzę, że chce dobrze dla obywateli, że stara się ze wszystkich sił i że jest skuteczna w budowaniu mocnego i sprawnego Państwa Polskiego. Watek tamten powinien przynosić dobry humor, czarny i ironiczny do tej funkcji nie pasowały. Choć nie był to jedyny pomysł jaki stał za powołaniem wątku - miał on być poświęcony nie tylko polityce światowej czy polskiej, ale szeroko pojętej problematyce dotyczącej spraw istotnych, interesujących, a niekoniecznie komicznych czy traktowanych z pozycji estetycznych, posługując się tą kategoria w sensie Kierkegaarda - czyli niepoważnych.

Byłem ciekaw reakcji uczestników forum. Wydaje mi się, że ten wątek spotkał się z zainteresowaniem. Pojawiały się na nim różne tematy, w zależności od tego, co się działo w świecie i w Polsce, kto pisał, kogo co interesowało. Z biegiem czasu rozwinęły się inne wątki, mające charakter historyczny czy polityczny, między innymi związane z konkretnymi wydarzeniami - takie jak 'Żołnierze Wyklęci wracają', "Rozmowy o polityce - dyskusja, polemika, poglądy opinie " czy inne. Domyślam się, jak wydaje mi się, że napisałeś na początku, że nie każdemu podobają się tematy albo poglądy prezentowane przez niektórych z nas. Teraz tego nie ma w Twojej wiadomości, więc może to sobie wymyśliłem. Ale potwierdzeniem tego są trzy pochwały, czyli co najmniej cztery osoby podzielają Twój punkt widzenia z tego postu w całości lub jakimś aspekcie. Rozumiem to i szanuję. Jest taka zasada savoir-vivre - przy obiedzie nie dyskutuje się o polityce i o religii. Dla zdrowia :D.

Jednak gdybyśmy w każdym miejscu kurczowo trzymali się tej zasady, to w ogóle tematy ważne a budzące kontrowersje i związane z tym emocje zniknęłyby z debaty publicznej. A na to - IMHO - nie możemy się zgodzić. Dlaczego? Nie wiem jakie są Twoje poglądy polityczne, ja pozwolę złożyć sobie wyznanie mojej wiary.

Otóż wierzę w demokrację. Nie w tym sensie, że jestem przekonany, że to jedyny wartościowy ustrój ani też, że inne są nie do pomyślenia. Moja wiara w demokrację jest niezwykle prosta - jestem przekonany, że przy obecnym układzie sił ekonomicznych i politycznych jaki mamy na świecie, Polska jedynie dążąc do demokracji i w imię demokracji jest w stanie się rozwinąć i uzyskać należny jej status, jako silnego ekonomicznie, wojskowo i politycznie kraju i państwa. Tym co mnie interesuje jest bezpieczeństwo i dobrobyt polskiego społeczeństwa, w tym mnie i moich bliskich. Aktualny stan naszego Państwa oceniam jako -żałośnie mizerny, zabezpiecza ono nas i służy nam minimalnie, a w wielu sprawach jest wrogie wobec obywatela, służy samo sobie, a wobec wrógów czy po prostu konkurentów jest bezsilne. Ten dobrobyt jest ważnym i ostatecznie biorąc czyli na dłuższa metę - niezbywalnym warunkiem ludzkiego życia - przez co mam na myśli nie procesy biologiczne a proces stawania się, odkrywania, kształtowania siebie samego jako Kogoś - bycie człowiekiem czyli osobą cielesną, rozumną, wolną i przekraczającą w swoich dążeniach realizację tego co niezbędne.

Jestem Polakiem - to jest mój sposób bycia człowiekiem - choć przecież bardzo wielowymiarowy, mieszczący w sobie potencjalnie 1001 sposobów szczegółowych - i dlatego chcę trwania (oraz rozwoju, pozytywnej zmiany) polskości i Polski, co zawiera w sobie trwanie i rozwój polskiego społeczeństwa, ale się do tego nie redukuje. Inna rzecz, jestem personalistą i indywidualistą - cenię osobę i jej wolność. To też jest polskie - zawsze byliśmy nieskłonni do podporządkowania naszych dusz i zginania naszych hardych karków, często słusznie czasem niesłusznie. Częścią tego jest kolejny fundament wiary w demokrację - przekonanie Marksa, tak ładnie przypominane oficjalnie przez lewicę w czasach PRLu, choć faktycznie zawsze przez lewicę negowane w działaniu - władza należy do ludu.

I tu pojawiają się problemy. Władza tylko wówczas faktycznie należy do ludu czyli naszego społeczeństwa jako całości, gdy ten jest faktycznie podmiotem swoich praw. A żeby być podmiotem swoich praw lud musi decydować o swoim życiu jako społeczeństwo, bezpośrednio lub pośrednio. A żeby to mogło się dziać niezbędna jest samoświadomość owego społeczeństwa, czym (dana osoba - kim) jest, do czego zmierza, co się z nim dzieje. Potrzebne są media, które będą je (ją) rzetelnie informowały o ważnych decyzjach przedstawicieli tego społeczeństwa, czyli demokratycznie wyłonionej władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Będą je informowały o warunkach w jakich przyszło społeczeństwu istnieć, a które są istotne dla jego rozwoju i funkcjonowania, w tym o zabezpieczeniach jego dalszego bytu i rozwoju. Jak podkreślają to liberałowie (tego gatunku polityków w Polsce chyba nie uświadczymy) władza deprawuje, a władza absolutna deprawuje absolutnie. Dlatego ważne jest, aby media były od władzy niezależne i władzy patrzyły na ręce, bo ta czasem działa przeciwko interesowi obywateli, czasem działa w interesie obywateli niezwykle niesprawnie, marnotrawiąc dobra obywateli, a czasem po prostu kradnie przywłaszczając sobie owe dobra, a ze stanowisk państwowych tworzy miejsca czerpania zysków dla krewnych i znajomych Królika.

Prócz tego potrzebna jest dbałość o tradycję, o podwaliny społeczeństwa, o jego pamięć historyczną i historyczną prawdę. A z tym jest krucho, łatwiej spotykamy się z pedagogią wstydu i pogardy do Polaków, polskości czy wydarzeń rzekomo albo wyłącznie nas hańbiących.

Tymczasem w Polsce sytuacja jest taka, że jeżeli chodzi o rzetelne informowanie to media tego nie czynią. Nieprzypadkiem TVN nazywane jest Tusk Vision Network. Media publiczne są nadal podporządkowane albo ludziom z dawnego komunistycznego układu - przykładem Kwiatkowski i spółka, którzy nierozliczeni i niezlustrowani dalej robią swoją robotę, która nie ma wiele wspólnego z pożądaną funkcją społeczną mediów - informowania a nie formowania umysłów obywateli. Albo podporządkowane są rządowi, który ukrywa swoją niekompetencję i raczą nas papką astronomiczno-rozrywkową - tańcami i pupami oraz zabawnymi informacjami na temat psów z dwoma głowami albo też matką Madzi na koniu w negliżu. Natomiast media prywatne podporządkowane są w przeważającej większości kapitałowi polskiemu i obcemu, z czego ten polski to znów, w przeważającej większości, powstały z uwłaszczenia się socjalistycznym majątkiem - to ludzie dawnego układu i dawnych służb, którzy mają w III RP realną władzę poprzez pieniądze i rzad dusz i są żywotnie zainteresowani utrzymaniem status quo i związanej z nim władzy i dóbr.

Dlatego przy kompromitacji mediów tradycyjnych obserwujemy rozkwit publikacji i dyskusji w internecie, które w jakiejś mierze usiłują spełniać funkcje, które niegdyś spełniały (i w niektórych krajach jeszcze spełniają, w jakimś stopniu) pluralistyczne media. W jakiejś niewielkiej mierze taką funkcję spełniają też nasze dyskusje i wymiana informacji, wątki które pozwalają na rozmowę - nie zawsze idealną - ale zawsze jakąś - które zbierają pewne informacje znalezione w sieci w jednym wątku, pozwalając tak jak przy promocjach softu łatwo trafić na interesujące informacje. Kto zaś powiedział, że komputerowcy czy osoby nieco lepiej znające się na tych sprawach nie mają poglądów albo powinny ograniczać się do partycjonowania etc. Wspólne są nam te sprawy ale się do nich nie ograniczamy, a czasem chcemy w swoim towarzystwie poruszyć inne. Możemy gadać o muzyce, możemy gadać o polityce, możemy gadać o historii, bolesnej, chwalebnej lub wstydliwej. Innej niż taka, która nas stworzyła, nie mamy. Ale gadajmy! Starajmy się to robić kulturalnie - w poszanowaniu drugiego. Tego też musimy się nauczyć. Jak wszystkiego - w praktyce. Starajmy się też dostosowywać nasze kontrowersyjne niekiedy sądy do wiedzy, jaką faktycznie posiadamy. Bez oszukiwania siebie albo innych. Rozmawiajmy zwłaszcza tam, gdzie się różnimy. Skorumpowana władza ma interes w tym aby społeczeństwo nie rozmawiało, aby się dzieliło, aby ludzie na siebie "warczeli" i uważali się za wrogów. Dziel i rządź, stara zasada - dziel i wydój. Wiadomo, że są podziały, są takie których nic nie zasypie. Ale należy czasem być pragmatycznym. Warto też dostrzegać w dyskutancie człowieka, nie wroga. Nawet gdy czasem on mnie za wroga uważa. Tak mi się - jak by wielu powiedziało - naiwnie - wydaje.

A jeżeli komuś temat nie pasuje, nie jest zainteresowany wymianą zdań - trudno. Wszystkich nie zadowolisz. Przecież nie ma przymusu - kto nie chce czytać - niech nie czyta. Jest wolność do czytania i jest wolność do nieczytania także.

Ale kłamstwem (w żadnym wypadku nie imputując tych poglądów Tobie) rzekomo tolerancyjnej postawy jest dążenie do eliminacji dyskusji z pola życia społecznego - tak jak się to działo niegdyś w komunie, gdzie propaganda, kłamstwo i pomówienie zastępowały rozumowy dyskurs i wiedzę, tak jak się to dzieje bardzo często w III RP, gdzie zamiast brać pod uwagę co kto mówi, czy to prawda i jakie to ma konsekwencje -zamiast tego odwraca się uwagę na to kto to mówi, jak wygląda i czy jest wysoki, szczupły i ma niebieskie oczy jak Aleksander Kwaśniewski. Tak się dzieje w dyskursie lewicy, która wymyśla: "faszystów" nazywając tak patriotów, "kiboli" nazywając tak kibiców, gdy są politycznie niepoprawni a walą w sprytnego premiera o przerośniętym ego - tekst Donald ma Tole [żeby nie było, że popieram przemoc na stadionach - nie popieram], tak robi świetnie zorganizowane lobby gejowsko - pedofilskie, zdobywające kolejne przyczółki w kolejnych sferach publicznych kolejnych krajów i zakazujące krytyki ich sposobu życia - wprowadzające mowę nienawiści, terminy - klucze zastępujące myślenie, ocenne i negatywnie się kojarzące jak 'homofob' oraz inne stopery dla dyskusji i krytyki, z karą wiezienia włącznie.

Konkludując ten długi wpis zawierający moje uzasadnienie dlaczego warto na naszym Forum rozmawiać między nami nie tylko o oprogramowaniu i muzyce ale i o bohaterach naszej historii, o dzisiejszej polityce, o naszej tradycji etc

NIE ZAMYKAJMY SIĘ I NIE DAJMY SIĘ ZAMKNĄĆ

a nasze działanie, nasza wolność, władza i bycie człowiekiem może się dokonać nieprzypadkiem i w pełni tylko w prawdzie!

Zapraszam :p

:england
 

siekierka

Nowy użytkownik
Dołączył
26 Sierpień 2013
Posty
6
Reakcje/Polubienia
0
Ad vocem
Starajmy się to robić kulturalnie - w poszanowaniu drugiego. Tego też musimy się nauczyć. Jak wszystkiego - w praktyce. Starajmy się też dostosowywać nasze kontrowersyjne niekiedy sady do wiedzy, jaką faktycznie posiadamy. Bez oszukiwania siebie albo innych
Czy to ma byc zasadą ,czy pobożnym ,życzeniem ?
Bo jak do tej pory to różnie bywało :)
 

Areopagita

Bardzo aktywny
Zasłużony
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
1046
Reakcje/Polubienia
15
Miasto
różne
siekierka napisał:
Ad vocem
Starajmy się to robić kulturalnie - w poszanowaniu drugiego. Tego też musimy się nauczyć. Jak wszystkiego - w praktyce. Starajmy się też dostosowywać nasze kontrowersyjne niekiedy sady do wiedzy, jaką faktycznie posiadamy. Bez oszukiwania siebie albo innych
Czy to ma byc zasadą ,czy pobożnym ,życzeniem ?
Bo jak do tej pory to różnie bywało :)

Siekierko

Oczywiście, że zasadą. Jest to zasada rządząca dyskusją, tak jak zasadą rządzącą poszanowaniem drugiego jest nie oczerniaj. Ale jak to z zasadami bywa - obowiązują, czy ich się przestrzega czy nie, ale są przestrzegane tylko wówczas, gdy ... są przestrzegane. A to, czy ma to miejsce w naszych rozmowach, to już zależy od uczestników forum, od ich stylu, wiedzy i dobrej woli - czy sądy jakie wydają są "z kosmosu" czy uzasadnione i zgodne z posiadaną wiedzą.

Przy okazji. Nie ma sensu formułowanie życzeń z intencją, aby nie były przestrzegane - a takie jest znaczenie wyrażenia "pobożne życzenie".


pozdrawiam,
 
Do góry