Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
Najpierw odpowiedz sobie na pytanie: Czy warto?Jaki widzisz sens w szyfrowaniu partycji systemowej? Czy naprawdę lubisz za każdym odpaleniem kompa wpisywanie haseł bądź podłączanie specjalnie spreparowanego pena by przedłużyć odpalenie systemu , który i tak należy do Ciebie i nikt poza tobą nie używa?
Emmers napisał:
Może Gonzo po prostu chce mieć zaszyfrowaną partycję, ponieważ coś chce ukryć i chce być bezpieczny? A może po prostu lubi gmerać w komputerze i coś zmieniać, jak wielu z nas? Tylko martwi się, że coś mu się pochrzani.
Gonzo, ja Ci nie pomogę, bo tego programu nie używam, a partycji też nie szyfruję. Kiedyś próbowałem z truecryptem, ale nie za bardzo mi to działało - miałem dwa systemy i coś się pogryzło. Ale: zrób sobie kopię zapasową partycji systemowej z mbr'em, albo całego dysku jak masz nieduży i masz miejsce na taką kopię i cóż szkodzi popróbować, jeżeli Ci zależy? Zabezpiecz się tak, aby w razie jakiejś wpadki
mógł odzyskać ważne dane i ustawienia dysku. A jak nie możesz tego zrobić, to odpuść.pozdr dla wszystkich dyskutujących ten watek,
A.
Tak lubię gmerać i zmieniać a ostatnio używam tego programu do szyfrowania dokumentów, zdjęć, skarbów 
. Nie szyfrowałem jeszcze systemu i stąd padło moje pytanie . Ogólnie program po polsku i prosty w obsłudze . Pozdrawiam .
. Nie szyfrowałem jeszcze systemu i stąd padło moje pytanie . Ogólnie program po polsku i prosty w obsłudze . Pozdrawiam .
- Dołączył
- 12 Maj 2011
- Posty
- 2964
- Reakcje/Polubienia
- 71
Bardzo słuszna postawa ...lepiej samemu do czegoś dojść niż czekać na gotowca
( no chyba że wyjdzie kicha to wtedy można poprosić o pomoc )Z szyfrowaniem poufnych danych jest tak : albo chcemy coś zabezpieczyć przed domownikami i ewentualnie panią Krysią z sąsiedztwa lub ( przyjmując czarny scenariusz ) przed wszystkimi z panami w czerni włącznie
Pierwszego przypadku nie rozpatruję bo tam faktycznie wystarczy CryptBox lub inne tego typu narzędzie które ukryje nasze "skarby "
Drugi przypadek to już zupełnie inna liga w której powinny grac tylko open source`owe narzędzia np TrueCrypt , ruski DiskCryptor. Z uwagi na ich otwarty kod ( brak możliwości odszyfrowania danych po podaniu "magicznej" komendy ) powinny być używane w takich miejscach w których zależy nam na uzyskaniu 100% bezpieczeństwa naszych danych w każdej sytuacji ( obojętnie czy dobiera się pani Krysia czy informatyk śledczy ) Należy pamiętać jednak że szyfrowanie jest tak mocne jak mocne jest nasze hasło ...w przypadku powyższych przykładów lub potrzeb minimum to 50 lub więcej znaków
. Na dzień dzisiejszy polskie prawo nie wymaga od nas pod presją odpowiedzialności karnej ujawnienia haseł do szyfrowanych archiwów, zupełnie inaczej jak np w Anglii lub Brazylii gdzie za kratki można trafić za nie ujawnienie w/w
W nawiązaniu do @up ciekawy zdarzenie miało miejsce właśnie w Brazylii gdzie przez prawie 3 lata próbowano bezskutecznie złamać lapka zaszyfrowanego TrueCryptem ( 62 znakowe hasło ) bankiera podejrzanego o działalność na szkodę banku.
Koniec końców, TrueCrypta nie złamano dowodów nie uzyskano a bankier trafił na krótko do więzienia za....nie podanie hasła
W tym przypadku jasno widać co może nas uratować
Nie wiem który przypadek najbardziej do Ciebie pasuje ...ale ja używałbym TC
Mi też przypadł do gustu, ale partycji nie próbowałem szyfrować. Nie jest mi to do niczego potrzebne. Możesz sobie wypróbować na maszynie wirtualnej , tworząc jakiś niewielki dysk z systemem i go zaszyfrować. Ponieważ mam dość dużo w tej chwili wolnego miejsca na dyskach w nowym kmpie spróbuję to zrobić w Virtual Boxie.Gonzoo napisał:Tak lubię gmerać i zmieniać a ostatnio używam tego programu do szyfrowania dokumentów, zdjęć, skarbów
Remol,
a ja gdzieś czytałem, zdaje sie, że za czasów TC 6, że udało się go złamać, nie mówię o owym kazusie, który przywołujesz, tylko, że jest to mozliwe przy pomocy CUDA i tęczowych tablic. Tak mi sie zdaje.
Możliwe, że z tymi tablicami to dodałem od siebie, nie znalazłem tego tekstu co kiedyś, przeczytałem inny, w którym była poruszona sprawa TC i krótkiego hasła.
no i drugi tekst
a ja gdzieś czytałem, zdaje sie, że za czasów TC 6, że udało się go złamać, nie mówię o owym kazusie, który przywołujesz, tylko, że jest to mozliwe przy pomocy CUDA i tęczowych tablic. Tak mi sie zdaje.
Możliwe, że z tymi tablicami to dodałem od siebie, nie znalazłem tego tekstu co kiedyś, przeczytałem inny, w którym była poruszona sprawa TC i krótkiego hasła.
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
no i drugi tekst
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!
- Dołączył
- 12 Maj 2011
- Posty
- 2964
- Reakcje/Polubienia
- 71
Samego TC nie złamano ....można się tylko do niego dobrać przez brak wiedzy i wygodę użytkownika
( nie od dziś wiadomo ze najsłabszym ogniwem jest sam człowiek )
Krótkie słownikowe hasło polegnie bardzo szybko ale hasło typu ÷¼@ÇÀE1DUMôåEçÞ%u²n4Ñ{ç5i+ý¬]6¬ûrf¦à.ðè±?âß>ç*;Â5QYnùcÑ91Æ(lè=À już niekoniecznie
Co do hibernacji ...to osoby bawiące się w szyfrowanie na poważnie nie używają jej a kompki są tak ustawione aby można było je wyłączyć w jak najkrótszym czasie.
W przypadku niezapowiedzianej wizyty kiedy to użytkownik zdoła wyłączyć kompka służby mają jeszcze ok 4 -5 min czasu na zamrożenie ramu ciekłym azotem aby odzyskać hasło ale i na to ( z tego co czytałem ) jest metoda
Można rzec tak ....gdzie kończy się zabawa a zaczyna walka o życie potrzebna jest wiedza
( nie od dziś wiadomo ze najsłabszym ogniwem jest sam człowiek )
Krótkie słownikowe hasło polegnie bardzo szybko ale hasło typu ÷¼@ÇÀE1DUMôåEçÞ%u²n4Ñ{ç5i+ý¬]6¬ûrf¦à.ðè±?âß>ç*;Â5QYnùcÑ91Æ(lè=À już niekoniecznie
Co do hibernacji ...to osoby bawiące się w szyfrowanie na poważnie nie używają jej a kompki są tak ustawione aby można było je wyłączyć w jak najkrótszym czasie.
W przypadku niezapowiedzianej wizyty kiedy to użytkownik zdoła wyłączyć kompka służby mają jeszcze ok 4 -5 min czasu na zamrożenie ramu ciekłym azotem aby odzyskać hasło ale i na to ( z tego co czytałem ) jest metoda
Można rzec tak ....gdzie kończy się zabawa a zaczyna walka o życie potrzebna jest wiedza
