Dzwoni córka do ojca.
-Tato, kot się zesrał.
- Córko, nie dzwoń do mnie z takimi rzeczami jak jestem w pracy. Posyp piaskiem, mama przyjdzie to posprząta.
Drugi telefon
-Tato, pies się zesrał.
-Córko, nie dzwoń do mnie z takimi rzeczami jak jestem w pracy. Posyp piaskiem, mama przyjdzie to posprząta.
Trzeci telefon
-Tato, mama wróciła z jakimś panem i on ściąga spodnie, chyba będzie srał, a już nie ma piasku.