Od początku pobytu w Alcatraz Capone miał wielu wrogów wśród współwięźniów, głównie z powodu nierespektowania więziennych zwyczajów i odmowy udziału w buntach. Był często nękany, próbowano go nawet kilka razy zabić. Ostatni rok odbywania kary spędził w więziennym szpitalu, głównie z powodu syfilisu, którego nabawił się w młodości, a także psychicznego wyczerpania.
senior38 napisał:Zamiast Trochę Pieprzu,proponuję temat Trochę Soli![]()
ToGor napisał:Żart, ale może faktycznie dać "w tajnym" - nie wiem kto schował "za kiblem", ale przywrócić trzeba. Widać temat jest potrzebny - przyczyn nie ma co drążyć - czasu wyliczać też nie. Ciche dni nie co-dzień się zdarzają.![]()
![]()
![]()
A jak ktoś "babek" nie lubi - niech nie patrzy :ireful