info:zaufanatrzeciastrona.plŚwiat kleptowalut nie przestaje dostarczać ciekawych wiadomości z pogranicza finansów i IT. Tym razem spojrzymy na giełdę Bitfinex i jej „drobne” problemy z podwykonawcą – a w tle zobaczymy polski rząd i Komisję Nadzoru Finansowego.
Giełda Bitfinex to jedna z najpopularniejszych giełd kryptowalutowych działających na rynkach międzynarodowych. Oprócz tego, że istnieje od roku 2012 i była ofiarą kilku dośćZaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!, znana jest także ze stworzenia kryptowaluty Tether. Co prawda, oficjalnie nie ma związków między Bitfinexem a Tetherem, ale firmy prowadzące te projekty mają wspólnych udziałowców i kadrę zarządzającą. Tether jest ciekawą kryptowalutą, która według jej twórców miała być powiązana 1:1 z dolarem, z gwarantowanymi depozytami pokrywającymi każdego wydanego Tethera odpowiednim dolarem w banku (tak przynajmniej było do marca 2019, kiedy to „dolar w banku” został zastąpiony „dolarem w banku lub pożyczką lub innymi instrumentami…” itd.). Co w tej historii robi jednak Polska?
Problemy z rynkiem finansowym
Biuro prokuratora generalnego stanu Nowy Jork prowadzi postępowanie w sprawie nadużyć w firmie będącej właścicielem Bitfinexa i ujawniłoZaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!. Wynika z nich znany już wcześniej obraz wielu problemów z prowadzeniem rachunków w tradycyjnych bankach. Spółki prowadzące Bitfinexa i Tether nie posiadają odpowiednich zezwoleń na amerykańskim rynku finansowym, przez co mają notoryczne problemy z nawiązywaniem formalnej współpracy z amerykańskimi bankami. Ich biznes polega jednak na wymianie dolarów na kryptowaluty (i na odwrót), zatem dostęp do kont dolarowych jest wręcz niezbędny. Do roku 2017 omawiane firmy korzystały z banków na Tajwanie, które współpracowały z amerykańskim Wells Fargo. W marcu 2017 Wells Fargo zrezygnował jednak z obsługiwania rachunków Bitfinexu. Przez kolejny rok Bitfinex korzystał między innymi z usług banku w Puerto Rico, jednak ten podobno nie radził sobie z wolumenem transakcji.
Na scenę wkracza Crypto Capital
Problemy Bitfinexu miała rozwiązać współpraca z panamską firmą Crypto Capital Corp. Firma ta otrzymała od Bitfinexu łącznie około miliarda dolarów na obsługę zleceń klientów giełdy. Co niezwykle ciekawe, pieniądze te zostały przekazane mimo braku jakiejkolwiek umowy łączącej te dwa podmioty. Crypto Capital Corp. z kolei założyła np. firmę Crypto sp. z o.o. w Michałowicach (powiat pruszkowski), która to spółka, dysponując kapitałem zakładowym w kwocie 5000 PLN, założyła rachunek w Banku Spółdzielczym w Skierniewicach. Ten rachunek przez wiele miesięcy obsługiwał sporą część operacji Bitfinexu na całym świecie. SytuacjęZaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!.
W połowie 2018 pojawiły się poważne problemy z wypłatami z Bitfinexu. Okazuje się, że Crypto Capital odmówił realizacji zleceń Bitfinexu, nie chciał także zwrócić powierzonych mu środków. W oficjalnej komunikacji Bitfinex powtarzał, że wypłaty odbywają się bez problemu, jednak w rozmowach z Crypto Capital widać sporą desperację. Oto fragment rozmowy pracownika Bitfinexu (Merlin) z pracownikiem Crypto Capital (CCC).
![]()
Przepraszamy za jakość obrazu, ale tylko taki udostępniono
Rozmówca z Crypto Capital wskazuje w niej, że poprzedni szef KNF podał się dymisji i podaje link doZaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!. Ma to rzekomo wskazywać na możliwość odzyskania środków. Według ujawnionych dokumentów Crypto Capital ostatecznie poinformował Bitfinex, że utracił kontrolę nad 851 milionami dolarów na skutek działań rządów Portugalii, Polski i USA. Bitfinex podchodził do tych twierdzeń sceptycznie.
Tymczasem warto zauważyć, że przynajmniej część tej historii jest prawdziwa – otóż 6 kwietnia 2018Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!. Przesłanką do zajęcia środków miały być powiązania z kolumbijskimi kartelami narkotykowymi. Co ciekawe, według amerykańskiego prokuratora na kontach miały znajdować się zarówno środki klientów giełdy, jak i jej kapitały własne – wszystko pomieszane w jednym worku.
Tether na ratunek
Jak uratować giełdę, która straciła właśnie 851 milionów dolarów? Pamiętacie, że do marca 2019 każdy Tether był zabezpieczony dolarem w banku? Co prawda, Tether i Bitfinex to dwa zupełnie różne podmioty, ale okazuje się, że w październiku 2018 podpisano umowę między podmiotami nimi zarządzającymi (podpisy po obu stronach były te same, ponieważ osoby podpisujące zarządzają jednocześnie obiema firmami). Umowa ta poskutkowała przekazaniem 600 mln prawdziwych USD z konta Tethera na konto Bitfinexu, podczas gdy jednocześnie na „rachunku” w Crypto Capitals przeksięgowano nieistniejące, utracone dolary z konta Bitfinexu na konto Tethera. Proste, prawda? Tak działa kryptowaluta powiązana 1:1 z dolarem… Podsumujmy to jedynym słusznym obrazkiem.
![]()
Jedyny komentarz
P.S. Jeśli wiecie, co się działo w Banku Spółdzielczym w Skierniewicach, to dajcie znać, bo to też musi być świetna historia. Gwarantujemy anonimowość!
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!