Dzień Weterana-Szacunek i Wsparcie

[Anonymous]

29 maja obchodzimy ogólnopolskie święto weteranów-Dzień Weterana Działań Poza Granicami Państwa a ponieważ mamy przynajmniej jedną taką osobę na Forum-Remoola dlatego chciałem życzyć tym wszystkim którzy walczyli za słuszną sprawę : wszystkiego dobrego,spokoju i szacunku za poświęcenie i ofiarność .

 

[fiodor99]

Oczywiście przyłączam się do napisanych słów

 

[Anonymous]

Super że ktoś o tym pamięta.
Warto zobaczyć! PoProstu. Coraz trudniej o porządne dziennikarstwo, tym większe uznanie dla Sekielskiego za materiał. Dobrze że mordy na Wołyniu zostały wreszcie nagłośnione 15m 20sek:

Spoiler: pokaż

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

 

[zapomnij]

Niestety pewnie nie dożyjemy czasów kiedy Weterani będą darzeni takim szacunkiem jak w USA. Zresztą patriotyzm i poświęcenie , utożsamianie się z ojczyzną zostają wyparte przez miłość do pieniądza. Szacunek dla tych co nas bronią !

 

[win98]

Ja również przyłączam się do życzeń

 

[OXYGEN THIEF]

Ja również przyłączam się do życzeń

ja też

 

[artoor]

Pozwólcie zatem, że i ja przyłącze się do życzeń. Szacunek dla tych co walczyli i walczą wciąż!

 

[Tadek59]

Wszystkiego dobrego i wielki szacun dla Weteranów

 

[Kamelka]

Ja również przyłączam się do życzeń !!

 

[remool]

Kurcze ...jakoś tak dziwnie się czuję ...ale dziękuje bardzo za pamięć w imieniu swoim i tych wszystkich których los rzucił w różne zakątki świata ....ale sercem są zawsze z Polską .......

 

[Andy]

Ja także przyłączam się do życzeń

Niestety pewnie nie dożyjemy czasów kiedy Weterani będą darzeni takim szacunkiem jak w USA. Zresztą patriotyzm i poświęcenie , utożsamianie się z ojczyzną zostają wyparte przez miłość do pieniądza. Szacunek dla tych co nas bronią !

Z tym wielkim szacunkiem do weteranów w USA to bym nie przesadzał. Mało kto o tym wie ale w dwudziestoleciu międzywojennym był przypadek gdy władza w USA kazała strzelać do weteranów z I wojny światowej gdy szli w pochodzie i upominali się o swoje prawa.

W 1930 r. MacArthur powrócił do Stanów, gdzie w latach 1930–1935 był szefem sztabu sił lądowych. W okresie tym, bardzo trudnym dla trapionej wielkim kryzysem armii USA, bezustannie, ale bezskutecznie optował za zwiększaniem z roku na rok obcinanych wydatków na armię (w 1934 r. było to zaledwie 277 mln dolarów)[3]. W okresie tym jedyną "bitwą" jaką stoczył było rozpędzenie 28 lipca 1932 koczujących w Waszyngtonie weteranów wojennych domagających się zwiększenia rent.

Źródło:

Spoiler: pokaż

Zaloguj lub Zarejestruj się aby zobaczyć!

Choć z drugiej strony jakby nie patrzyć w USA, weteranii i wojsko cieszą się większym szacunkiem i uznaniem ale tam od dziecka uczą patriotyzmu, o czym w Polsce powoli się zapomina