Do usunięcia :p
- Autor tematu d0r0t@
- Rozpoczęty
Daj im kasiorę, same wybiorą sobie prezenty.Muszę kupić prezent na Mikołaja i pod choinkę trzem siostrom w wieku 12, 13 i 16 lat. Może ktoś ma tutaj córki, siostrzenice/bratanice albo siostry w tym wieku i mógłby podpowiedzieć, z czego takie dziewczyny mogłyby się ucieszyć? Nie mam pojęcia, co im kupićNie znam się na dzieciach i bardzo rzadko je widuję, więc nie wiem co lubią. Wiem tylko, że na pewno nie należą do moli książkowych, więc książki odpadają
Lepiej dać kasiorę niż pstryknąć zły prezent który zostanie walnięty do przysłowiowej szuflady.Jeszcze gorzej będzie jak dla pierwszej spodoba się to co dostanie druga lub trzecia
.Proponuję według wieku:
12 lat - 1200zł
13 lat - 1300zł
16 lat - 1600zł
Na bank będą zadowolone
Ja wnuczkom daję kasiorę.
Najlepiej gdybyś wiedziała co lubią bo tak to trochę trudno. Może nie musi to być prezent który się daje a może gdzieś je zabrać. Koncert? Pod koniec listopada Slayer gra
Więc skoro nic nie wiesz to zaproś dzieciaki na jakąś wyżerę i po sprawie.Niestety, nie wiem co lubią. Widzę je z raz w roku i raczej z nimi nie rozmawiam. Jedyne co wiem, to że nie przepadają za książkami i lubią psy, bo mają boksera. Zabierać ich nigdzie nie będę, bo nie mam samochodu, a one mieszkają na jakimś wygwizdowie. Poza tym ja się staram dzieci unikać jak ognia i nie wyobrażam sobie chodzenia z nimi gdziekolwiek
@d0r0t@ skoro nie wiesz, co lubią tamte dziewczynki, to rzeczywiście daj im kasę... Kiedyś było prościej trafić z prezentami, obecnie dzieci lubią dostawać technologiczne prezenty... Za otrzymane od Ciebie pieniążki kupią sobie coś, co im się spodoba, może jakiś gadżet. Szkoda że nie wiesz jaką muzykę lubią, ale trudno jest nadążyć za małolatami...
Prosisz o radę-to masz Moim skromnym zdaniem- jak dziewczynki kiedyś-gdzieś to przeczytają jak je "lubisz" to na pewno Cię też polubią, bo z pobieżnego tu opisu wynika że nie za bardzo je uwielbiasz a prezenty chcesz dać-no właśnie po co (?) dla "świętego spokoju czy co ludzie powiedzą" piszesz że dzieci unikasz itp-to daj im kasę jak Ci tu doradzają unikniesz nietrafienia w gusta a kasy dasz tyle ile uznasz sama że Cię stać i tyle ile chcesz dać, by potem nie żałować.Oczywiście to takie uproszczenie po lekturze tego tematu,osobiście jestem zwolennikiem dawania prezentów z samej chęci obdarowania, a nie z musu bo tak trzeba kłania się "definicja prezent-dar" pozdrawiam.
Moim skromnym zdaniem- jak dziewczynki kiedyś-gdzieś to przeczytają jak je "lubisz" to na pewno Cię też polubią, bo z pobieżnego tu opisu wynika że nie za bardzo je uwielbiasz a prezenty chcesz dać-no właśnie po co (?) dla "świętego spokoju czy co ludzie powiedzą" piszesz że dzieci unikasz itp-to daj im kasę jak Ci tu doradzają unikniesz nietrafienia w gusta a kasy dasz tyle ile uznasz sama że Cię stać i tyle ile chcesz dać, by potem nie żałować.Oczywiście to takie uproszczenie po lekturze tego tematu,osobiście jestem zwolennikiem dawania prezentów z samej chęci obdarowania, a nie z musu bo tak trzeba kłania się "definicja prezent-dar" pozdrawiam.
d0r0t@
Bardzo aktywny
- Dołączył
- 8 Styczeń 2014
- Posty
- 1030
- Reakcje/Polubienia
- 42
Ani je lubię ani nie lubię. Po prostu prawie ich nie znam i zawsze od dzieci trzymałam się z daleka. Nic na to nie poradzę, po prostu nie umiem gadać z dziećmi, bo mnie przerażają I nie wiem jakim cudem miałyby to przeczytać
I nie wiem jakim cudem miałyby to przeczytać@Leszek55 ma sporo racji... Nie wiem czemu unikasz dzieci... Mi np. nie było dane widzieć jak moi siostrzeńcy, zwłaszcza młodsi, dorastają, bo mieszkają za granicą... Też mam problem z komunikacją z dziećmi, bo współczesne dzieci są mniej niewinne niż dawniej, nie chciałabym nigdy z nimi pracować, np. w bibliotece... Bo nie umiem z nimi nawiązywać kontaktu... Może tamte dziewczynki ucieszyłyby się, gdybyś poświęciła im choć trochę czasu... Jest cenniejszy od pieniędzy... Jednak najlepszym prezentem, skoro nie wiesz co lubią, są pieniążki...
