info:wirtualnemedia.pl42 procent polskich internautów blokuje reklamy w sieci. „Przy bierności wydawców ten poziom będzie wzrastał” W 2017 roku 8,8 mln internautów w Polsce blokowało reklamy na odwiedzanych stronach w sieci, a liczba użytkowników adblocków rośnie w tempie dwucyfrowym - wynika z raportu IAB Polska. Przybywa też internautów rozważających zainstalowanie w ich urządzeniach programów do blokowania reklam. - Wydawcy nadal niewiele robią, aby przebudować swoje rozwiązania reklamowe. Dominuje perspektywa celów krótkookresowych, i jeśli to się nie zmieni liczba użytkowników adblocków będzie rosła - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Maciek Wicha z firmy Eyeo, producenta Adblocka Plus.
![]()
Z raportu IAB Polska wynika, że odsetek użytkowników korzystających z adblocków od lat rośnie. Badanie zrealizowane pod koniec 2017 r. pokazało, że penetracja tego oprogramowania wśród polskich internautów w wieku 15 lat i więcej lat wyniosła 42 proc. Oznacza to, że 8,8 mln polskich internautów blokuje reklamy na odwiedzanych stronach. Z kolei pomiędzy 2012 a 2017 r. liczba użytkowników adblocków w naszym kraju wzrosła o 192 proc. Autorzy raportu zaznaczają, że choć tempo wzrostu penetracji adblocków w roku 2017 wyhamowało w porównaniu do roku wcześniejszego, to liczba użytkowników tego oprogramowania wciąż rośnie w tempie dwucyfrowym.
![]()
Użytkownicy komputerów w czołówce Zjawisko blokowania reklam dotyczy głównie środowiska PC. Ponad 90 proc. użytkowników adblocków korzysta z takiego oprogramowania na desktopie, prawie jednak trzecia używa adblocków na smartfonie, a co szósty z nich ma adblocka na tablecie. W porównaniu do roku wcześniejszego w 2017 zaobserwowano wzrost penetracji adblocków we wszystkich urządzeniach.
![]()
Użytkownicy adblocków częściej niż rok wcześniej unikają komunikacji marketingowej w sytuacji, w której otrzymają komunikat z prośbą o wyłączenie oprogramowania blokującego. Częściej rezygnują z oglądania strony, na której pojawia się taka informacja, zdecydowanie rzadziej też oglądają stronę z zablokowanymi reklamami. Według IAB można zakładać, że formuła proszenia internautów o wyłączanie adblocków już się wyczerpała i przynosi efekt odwrotny od zamierzonego - wszelkie komunikaty zasłaniające dostęp do treści powodują „ucieczkę” ze strony internetowej.
![]()
Wśród internautów, którzy nie korzystają z adblocków, jednak słyszeli o nich zanotowano istotny spadek liczby osób, które nie planują zainstalowania takiego oprogramowania. Choć jednocześnie nie zaobserwowano dużego wzrostu osób zakładających instalację, zdecydowanie wzrósł odsetek osób niezdecydowanych, które są potencjalnymi użytkownikami.
![]()
Wydawcy mało aktywni, liczba użytkowników adblocków będzie rosła W komentarzu towarzyszącym opublikowanemu przez IAB Polska raportowi Mateusz Drzewosowski, dyrektor pionu produkty reklamowego w Interii przewiduje, że dla problemu blokowania reklam oraz przyszłości tego zjawiska duże znaczenie będzie miał rok 2018 i zebrane w nim dane. - W tym roku będzie można przekonać się empirycznie o prawdziwości tezy, że popularność adblocków to wina wydawców i ich intruzywnych reklam, przeszkadzających w konsumpcji treści - ocenia Mateusz Drzewosowski. - W roku 2018 miała miejsce rewolucja na rynku - ze względu na wprowadzenie w przeglądarce Google Chrome natywnej wtyczki blokującej reklamy - większość dużych wydawców zdecydowała się usunąć z oferty reklamy na warstwach oraz spoty odtwarzane automatycznie z dźwiękiem z domen, w których audyt wykrył „zakazane” rodzaje reklam. Oznacza to, że internet został właściwie całkowicie wyczyszczony z formatów reklamowych, które użytkownicy wskazywali jako najbardziej uciążliwe. Jeśli zatem to właśnie te formaty były przyczyną popularności adblocków, przynajmniej część ich użytkowników powinna przestać z nich korzystać – nie są już im do niczego potrzebne. Jeśli jednak nie zaobserwujemy spadku liczby adblocków, jako wydawcy będziemy wiedzieć, że to niekoniecznie intruzywne formaty były przyczyną, a głównym powodem był np. fakt, że spośród wszystkich mediów to internet jest tym, w którym wyłączenie reklam wymaga najmniejszego zaangażowania – wystarczy dwoma kliknięciami myszki zainstalować plugin w przeglądarce – zaznacza szef reklamy w Interii. Nieco inaczej w rozmowie z serwisem Wirtualnemedia.pl kwestię przyczyn i przyszłości blokowania reklam widzi Maciej Wicha, dyrektor ds. publisher relations w firmie Eyeo, która jest producentem Adblocka Plus – najpopularniejszej obecnie wtyczki antyreklamowej na rynku. - Wydawcy nadal robią mało aby przebudować swoje rozwiązania reklamowe – ocenia Maciej Wicha. - Trzeba też przyznać że sytuacja rynkowa nie sprzyja wydawcom - rośnie udział rynkowy globalnych graczy (Facebook i Google), zmieniają się regulacje, do których wydawcy muszą się dostosować (RODO). W takim kontekście wydawcom trudno wdrażać rozwiązania długofalowe, dominuje perspektywa celów krótkookresowych i maksymalizacja korzyści tu i teraz. Poziom korzystania z adblocków będzie rósł w Polsce jeśli to zachowanie się nie zmieni -– przewiduje Wicha. Badanie IAB przeprowadzono w okresie od 2 października do 5 listopada ub.r. metodą CAWI na próbie 3,8 tys. internautów w wieku powyżej 15 lat.
Zaloguj
lub
Zarejestruj się
aby zobaczyć!